Hitowy transfer Neymara odłożony w czasie. „Klub ma inne priorytety”

2025-12-03 09:26:32; Aktualizacja: 3 godziny temu
Hitowy transfer Neymara odłożony w czasie. „Klub ma inne priorytety” Fot. Delmiro Junior / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: SPORT

Po zakończeniu sezonu w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wieszczono hitowy transfer Neymara do drużyny Lionela Messiego, Interu Miami. Do takiego ruchu nie dojdzie... przynajmniej na razie – poinformował „Sport”.

Inter Miami nie planuje sprowadzenia Neymara w najbliższym oknie transferowym, co oznacza, że nie dojdzie do ponownego zjednoczenia brazylijskiej gwiazdy nie tylko z Messim, ale i Luisem Suárezem. Swego czasu całe to towarzystwo współtworzyło w FC Barcelonie legendarny tercet „MSN”.

Po wygaśnięciu kontraktów przez Sergio Busquetsa i Jordiego Albę, którzy wcześniej ogłosili zakończenie kariery, spekulowano, że gigant z MLS sięgnie po kolejnego byłego piłkarza „Dumy Katalonii”. Zarząd z Florydy obrał jednak inny kierunek.

Według najnowszych ustaleń priorytetem „Czapli” jest wzmocnienie środka obrony i pozyskanie napastnika o profilu klasycznej „dziewiątki”. W efekcie transfer Neymara został odsunięty na dalszy plan, potencjalnie aż do zakończenia mundialu w 2026 roku.

***

Lionel Messi dostanie zimą nowego snajpera?! Rozmowy ruszyły

***

Kontrakt byłej gwiazdy PSG z Santosem wygasa z końcem grudnia tego roku. Ciągle liczy na odbudowę formy i pozostanie w rytmie meczowym, by zwiększyć swoje szanse na powołanie reprezentacji Brazylii od Carlo Ancelottiego na Mistrzostwa Świata w Ameryce Północnej – najprawdopodobniej ostatni tak wielki turniej w jego karierze.

Jeśli Santos utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej, 34-latek najprawdopodobniej podpisze nową umowę i przedłuży pobyt w klubie, aby uniknąć niepotrzebnych zawirowań w kluczowym momencie przed globalną piłkarską imprezą.

Swoją drogą Neymar może podsumować profesjonalną przygodę z futbolem w stylu jednego ze swoich idoli. Pelé, drugi najskuteczniejszy strzelec wszech czasów „Canarinhos” – także wychowanek Santosu – buty na kołku zawiesił jako gracz New York Cosmos.