W przyszłym roku może minąć 20 lat, odkąd Thomas Müller jest związany z Bayernem Monachium, lecz tę rocznicę może okrasić hitowy transfer zawodnika. Sytuacja gracza jest dość skomplikowana - w obecnym sezonie 30-latek tylko raz nie pojawił się na boisku, problem jednak w tym, że również tylko raz spędził na nim pełne 90 minut, i to w starciu pucharowym na początku rozgrywek. Wszechstronny napastnik pełni rolę rezerwowego lub schodzi na ławkę przedwcześnie i coraz mniej mu się to podoba.
Niemiec chciałby odgrywać istotniejszą rolę w zespole i jeśli w ciągu najbliższych tygodni się to nie zmieni, poszuka sobie nowego pracodawcy. „Kicker” twierdzi, że wcale nie będzie musiał długo czekać, bowiem już teraz poważnie interesuje się nim Inter Mediolan. „Nerazzurri” stracili kontuzjowanego Alexisa Sáncheza i choć działacze zapewniają, że nie będą szukać następcy, sytuacja Müllera aż prosi się o przynajmniej zorientowanie się w sprawie.
Dyrektor wykonawczy mediolańczyków, Giuseppe Marotta, już w Juventusie słynął z tego, że uwielbiał tego typu okazje. Tutaj pomaga fakt, iż cena za gracza wcale nie musi być aż tak wysoka. Kontrakt zawodnika obowiązuje do końca czerwca 2021 roku, więc na „die Roten” ciąży już nieco presja czasu.
Sam Müller stara się unikać tematu potencjalnego transferu i zapewnia, że skupia się na grze, kiedy już otrzymuje na to szansę. Niewątpliwie sytuacja go frustruje, dlatego przenosiny do Włoch i spróbowanie nowych wyzwań może być dla niego dobrą szansą. Inter rozważa złożenie oferty już w styczniu, dlatego w najbliższych tygodniach będzie uważnie przyglądał się rozwojowi sytuacji.
Müller trafił do szkółki Bayernu w 2000 roku z TSV Pähl. Po ośmiu latach przedostał się do drużyn zawodowych i dzielić swoją grę pomiędzy klubowe rezerwy a pierwszą drużynę. Aktualnie ma na swoim koncie 497 występów, w których zdobył 186 bramek i zaliczył 173 asysty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
