Ian Maatsen o wypożyczeniu do Borussii Dortmund. „Miałem plan zostać w Chelsea”

Ian Maatsen trafił na Signal Iduna Park w styczniu tego roku, przenosząc się z Chelsea w ramach wypożyczenia do końca obecnego sezonu.

Dyrektor sportowy niemieckiego zespołu Sebastian Kehl przyznał, że wypożyczenie 22-letniego lewego obrońcy zostało sfinalizowane z powodu kiepskiej sytuacji kadrowej.

Zarząd Chelsea przystał na tę propozycję również ze względu na rozwój młodego Holendra, któremu nie udało się zadomowić w pierwszej jedenastce „The Blues”.

Maatsen w hierarchii Mauricio Pochettino był postacią całkowicie drugoplanową, przez co swoje występy notował głównie z ławki rezerwowych, wchodząc w samych końcówkach spotkań.

22-latek w rozmowie z „The Guardian” przyznał, że początkowo chciał zostać w angielskim zespole do końca obecnej kampanii, lecz przy podejmowaniu ostatecznej decyzji najważniejszą kwestią była dla niego regularna gra.

- Mój plan zakładał pozostanie w Chelsea, ale biorąc pod uwagę presję, pod jaką znajduje się drużyna, czasami trenerowi trudno jest pozwolić wszystkim grać. Rozumiem to z punktu widzenia trenera. Ale ja chcę regularnie grać w piłkę - powiedział.

Maatsen oznajmił również, że w nowym zespole czuje się komfortowo, a wszystko to z powodu występów na pozycji lewego obrońcy, gdzie Pochettino niezbyt chętnie go wystawiał.

- Postrzegam siebie jako lewego obrońcę. Trener pozwolił mi wyjść na wolność. Myślę, że lewy obrońca jest moją najlepszą pozycją. Gram swobodnie i o niczym nie myślę. Kiedy widzę przestrzeń, w której mogę pójść do przodu, biorę ją - przyznał.

Od momentu wypożyczenia 22-latek rozegrał w Borussii łącznie 10 spotkań, zdobywając w nich bramkę oraz notując dwie asysty.