Ibrahimović: Płacą im za gadanie bzdur. Sprawiłem, że zadławili się swoimi jajami!
2017-01-02 11:03:15; Aktualizacja: 7 lat temuZlatan Ibrahimović odpowiedział krytykom, którzy twierdzili, że nie poradzi sobie w Premier League.
Szwed zakończył bardzo dobry w swoim wykonaniu rok 2016 z 50 golami na koncie, a 17 z nich padło po jego darmowym transferze do Anglii. Tym samym napastnik zamknął usta krytykom, którzy twierdzili, że w wieku 35 lat nie poradzi sobie w tak wymagającej lidze, jak Premier League. "Ibra" twierdzi, że początkowy brak wiary dodał mu skrzydeł.
- Krytyka daje mi mnóstwo energii. Naprawdę mnóstwo, ponieważ oni dostają pieniądze za gadanie bzdur, a ja za moją grę. Lubię taki stan rzeczy - mówi Ibrahimović.
- Miałem fantastyczny rok. W PSG było wspaniale, a to pół roku w United jest jeszcze lepsze. Kiedy przychodziłem do Premier League wszyscy twierdzili, że to niemożliwe, ale jak zawsze sprawiłem, że zadławili się swoimi jajami. Jestem przeszczęśliwy, czuję się dobrze. Nie wiem, ile zostało mi jeszcze lat, ale wciąż cieszę się piłką. Co roku United do mnie dzwoniło, nie byli w najlepszej formie, dlatego chciałem tu przyjść, jak wszyscy stwierdzą, że szczyt umiejętności mam za sobą.Popularne
Mimo dobrej dyspozycji prezentowanej w Anglii, Zlatan ma pewne zastrzeżenia co do formatu rozgrywek. Szwedowi nie podoba się, że w okresie świątecznym kluby są często zmuszone do gry co dwa dni.
- Myślę, że to szalone. Bądźmy inteligentni i myślmy realistycznie. Dla zdrowia, dla każdej jednostki, z fizycznego punktu widzenia każdy zawodnik potrzebuje odpoczynku. Nie ma tu supermanów. Nie ma możliwości, by zregenerować się po meczu tak szybko, nic na to nie poradzę. Jeśli trener chce, żebym zagrał, to zagram.
- Czuję się dobrze, ale bądźmy realistami. Po każdym spotkaniu potrzeba przynajmniej dwóch-trzech dni odpoczynku. My wypoczęliśmy po meczu, zagraliśmy kolejny, a po 48 godzinach mamy następny. Naprawdę, bądźmy inteligentni i dajmy sobie czas na regenerację.