Ighalo wita się z kibicami. „Kibicowałem Manchesterowi United nawet wtedy, gdy grałem dla Watfordu”

2020-02-06 09:21:55; Aktualizacja: 4 lata temu
Ighalo wita się z kibicami. „Kibicowałem Manchesterowi United nawet wtedy, gdy grałem dla Watfordu” Fot. Odion Ighalo [Instagram]
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Manchester United

Manchester United do ostatniej chwili styczniowego okna transferowego próbował ściągnąć napastnika i koniec końców się to mu udało. Na Old Trafford przybył Odion Ighalo, który teraz podzielił się pierwszymi spostrzeżeniami po zmianie klubu.

Przez cały poprzedni miesiąc z „Czerwonymi Diabłami” połączeni zostali tacy napastnicy jak Edinson Cavani, Krzysztof Piątek, Paco Alcácer czy Islam Slimani, jednak w finalnie w ostatnich godzinach mercato zdecydowano się na 30-letniego Nigeryjczyka przebywającego od trzech lat w Chinach. Nie brakuje przy tym doniesień, że ten zawodnik był tylko opcją rezerwową dla Salomóna Rondóna, niemniej faktem jest, że to właśnie on a nie Wenezuelczyk został wypożyczony do końca sezonu na Old Trafford.

Teraz, tuż po przyjeździe do Manchesteru i dopełnieniu wszelkich formalności, jak wybór nowego numeru czy miejsca w szatni, Odion Ighalo udzielił pierwszego wywiadu dla klubowej telewizji. Podczas rozmowy atakujący wyjawił, że już od dziecka kibicował on trzykrotnym zdobywcom Pucharu Europy, a nie zmienił tego nawet transfer do Watfordu, a więc ligowego rywala „Czerwonych Diabłów”.

– Moje rodzeństwo kibicuje Manchesterowi United i kiedy byłem młodszy, w Nigerii oglądaliśmy mecze Premier League. To wtedy w zespole grał Andy Cole, a ja rozwinąłem w sobie miłość do tego klubu. Nigdy nie sądziłem, że pewnego dnia sam w nim zagram i transfer dojdzie do skutku, ale jak widać marzenia się spełniają. To będzie znakomite wyzwania w mojej karierze – stwierdził Nigeryjczyk.

– Wiem, ze wielu ludzi po transferze mówi o spełnieniu ich marzeń, ale u mnie dzieje się to po raz pierwszy. Wspierałem ten klub już jako dziecko. Ludzie, którzy mnie znają, wiedzieli, że uwielbiam Manchester United. Kibicowałem jemu nawet wtedy, gdy grałem dla Watfordu. W momencie, gdy się z nim mierzyłem, czułem ogromne emocje – dodał.

Piłkarz posiadający włoski paszport postanowił także opowiedzieć o kulisach wypożyczenia, podkreślając towarzyszący domykaniu operacji pośpiech.

– Dzień wcześniej otrzymałem telefon od mojego agenta i usłyszałem jedynie: „Manchester United”. Już wtedy byłem zdecydowany na transfer i choć zainteresowanych było kilka klubów, poprosiłem go o wybór „Czerwonych Diabłów”. O 23 w Szanghaju odebrałem kolejny telefon i dowiedziałem się, że chcą dobić targu. W związku z tym obudziłem się i zacząłem szukać tłumacza, aby porozmawiać z dyrektorem. Powiedziałem mu, że chce mnie Manchester United, dlatego trzeba załatwić wszystkie formalności. Od tego momentu zaczęły się rozmowy, a ja już nie spałem, gdyż cała sprawa była finalizowana o siódmej rano w Szanghaju. Zamykało się okno, a o 23 wykonywaliśmy robotę papierkową. W międzyczasie dzwoniły inne kluby… – zdradził.

– Powiedziałem wtedy mojemu agentowi, że wybieram United. Usłyszałem, że będę musiał zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, lecz ja nie przykładałem do tego większej wagi. Chciałem przenieść się do Manchesteru United, a agent zakończył wszystko o 5 rano. Następnie wszystkie dokumenty zostały wysłane do Anglii i czekaliśmy na odpowiedź. Między 5 a 6 powiedział, że wypożyczenie zostało zaklepane. Byłem podekscytowany i postanowiłem podzielić się dobrą nowiną z moją mamą. Ona również była szczęśliwa, płakała, mówiła, że to transfer marzeń. Nie spałem, ale cieszyłem się, że operacja została przeprowadzona – uzupełnił.

Ighalo, który wybrał koszulkę z numerem 25, zamierza w jak najszybszym czasie udowodnić swoją jakość i pomóc klubowi w zakończeniu sezonu na wysokiej pozycji.

– Chcę ciężko pracować z zespołem i zamierzam zrobić wszystko, abyśmy poprawili naszą pozycję w lidze. To klub z topu, jednak sprawy nie idą, jak powinny. W związku z tym chcę dorzucić coś od siebie i upewnić się, że zakończymy sezon na wysokim miejscu. Wielką sprawą jest być pierwszym Nigeryjczykiem w United, to naprawdę fajna statystyka. Kiedy zakończę karierę, z pewnością będę z tego powodu dumny. Teraz jednak o tym nie myślę i chcę zacząć grać – oznajmił.

Manchester United obecnie zajmuje siódme miejsce w tabeli Premier League, a jego następnym rywalem będzie Wolverhampton Wanderers.