Imanol Alguacil twierdzi, że w kadrze Hiszpanii mogłoby być nawet ośmiu piłkarzy Realu Sociedad!

Imanol Alguacil cieszy się, że powołania do reprezentacji Hiszpanii doczekało się pięciu jego podopiecznych, ale uważa, że mogłoby być ich jeszcze więcej.

Siódme miejsce Realu Sociedad w LaLidze może nie powala, ale to przede wszystkim zasługa słabego startu sezonu. Podopieczni Imanola Alguacila poprawili swoje wyniki, ale przede wszystkim aktualnie imponują swoim sposobem gry.

„Real Sociedad to najbardziej wszechstronny zespół w Hiszpanii. Zagrają w każdym systemie, z każdym rywalem, nie zważając na kontuzje, bez jakichkolwiek wymówek. Do tego płynny przepływ z rezerw do pierwszego zespołu. Mało kto ma taką umiejętność dostosowania się do różnych okoliczności” - komplementował baskijski klub Tomasz Ćwiąkała na portalu X.com.

Postawę zespołu docenił również selekcjoner Luis de la Fuente, który wysłał powołania aż do pięciu podopiecznych Imanola Alguacila, a są to: Álex Remiro, Robin Le Normand, Martín Zubimendi, Mikel Merino i Mikel Oyarzabal. Sprawia to, że baskijski klub jest najliczniej reprezentowany na zgrupowaniu hiszpańskiej kadry

- To bardzo dobry znak i prawdopodobnie ze wstydu nie wziął jeszcze trzech. Luis de la Fuente może być pewien, że ci trzej będą gotowi na moment prawdy, na wypadek, gdyby zamiast pięciu chciał wziąć ośmiu. Od dawna mówiłem, że mam nadzieję, że pojedzie ich tam jak najwięcej, bo to dobry znak. To wynik pracy zespołu, ale także ewolucji poszczególnych zawodników - wypowiedział się 52-letni szkoleniowiec.

Możemy domyślać się, że tą dodatkową trójką w oczach Imanola Alguacila mogliby być Ander Barrenetxea, Brais Méndez i Igor Zubeldia.

Reprezentacja Hiszpanii na najbliższym zgrupowaniu zmierzy się z Cyprem i Gruzją.