Imponujący występ Marcina Bułki, lecz wysiłek poszedł na marne. OGC Nice jedną nogą poza europejskimi pucharami
2024-12-13 09:12:40; Aktualizacja: 3 godziny temuMarcin Bułka i jego OGC Nice nieźle sobie radzą w Ligue 1, lecz forma kompletnie nie przekłada się na poczynania w Lidze Europy. Pomimo wielu doskonałych interwencji Polaka zespół przegrał na wyjeździe z Royale Union Saint-Gilloise i jest blisko znalezienia się za burtą.
„Orlątka” po sześciu kolejkach pozostają jedną z pięciu ekip na drugim szczeblu turnieju międzynarodowego bez ani jednego zwycięstwa. O przełamanie walczyły w Belgii, lecz bezskutecznie.
Bohaterem gospodarzy okazał się Franjo Ivanović, który jako jedyny dwukrotnie znalazł sposób na pokonanie Bułki. Reprezentant Polski kapitulował w 33. i drugiej minucie doliczonego czasu.
Bramkę kontaktową, a jak się później okazało honorową przed zejściem do szatni na przerwę zdobył Evann Guessand.Popularne
Wśród gości najlepsze noty za pobyt na murawie otrzymał Marcin Bułka. Popisał się on fenomenalną postawą przy ośmiu celnych strzałach przeciwników. Wszystkie zostały określone jako „big chances”, czyli sytuacje (niemal) stuprocentowe.
Tym samym 25-latek dał najlepszą z możliwych odpowiedzi po niedawnym słabszych występach przeciwko Olympique'owi Lyon i Rangersom, kiedy wpuszczał po cztery gole. Nie brakuje głosów, że w tym sezonie lepszych dwóch połów nie zaliczył.
W ten sposób wychowanek Chelsea zbiera coraz więcej plusów, które w najbliższe lato mogą zaowocować transferem do jednej z europejskich potęg. Jeszcze na początku listopada kataloński „Sport” pisał o kontaktach władz FC Barcelony z jego agentami.
Umowę z szóstą ekipą Ligue 1 ma ważną do końca czerwca 2026 roku.