Inter Mediolan: Beppe Marotta zaskakująco na temat sytuacji Lautaro Martíneza
2020-06-09 11:49:33; Aktualizacja: 4 lata temuLautaro Martínez od kilku miesięcy jest nieustannie łączony z przenosinami do Barcelony. Beppe Marotta, dyrektor generalny Interu Mediolan ds. sportu, uważa jednak, że finalnie Argentyńczyk może zostać w stolicy Lombardii.
22-latek to absolutny cel numer jeden „Dumy Katalonii”, która jednak za wszelką cenę chce uniknąć płacenia kwoty zapisanej w jego umowie z „Nerazzurrimi”. Mowa o 111 milionach euro. W efekcie aktualny mistrz Hiszpanii stara się doprowadzić operację do końca poprzez tradycyjne negocjacje, do których mieliby zostać włączeni inni piłkarzy, jak chociażby Nélson Semedo.
Co na to Marotta? Przekonuje on, że jedyna droga do pozyskania środkowego napastnika wiedzie przez klauzulę odstępnego.
– Lautaro to istotna część naszego zespołu i w związku z tym nie musimy go sprzedawać. Istnieje jednak klauzula odstępnego o wartości 111 milionów euro, która obowiązuje do siódmego lipca [wcześniej w mediach padała data 15 lipca - dop. red.]. To jedyny sposób, aby go pozyskać. Musimy pamiętać, że zawodnik może wstrzymać się z odejściem i rozwinąć jeszcze bardziej dzięki Interowi – oznajmił dyrektor generalny ds. sportu w rozmowie z „La Gazzettą dello Sport”. Popularne
– Odbędziemy z nim spotkanie, ponieważ zależy nam, aby zrozumiał, że taka szansa, jaką ma teraz, może się jeszcze powtórzyć w przyszłości. Wówczas będzie jeszcze lepiej przygotowany – dodał.
– Nie wiem, co FC Barcelona myśli w tej chwili, być może będą mieli przygotowane jakieś alternatywy. Mam przy tym nadzieję, że nie zapłacą tej klauzuli. Jeśli jednak Lautaro odejdzie, z pewnością w jego miejsce pojawi się inny czołowy zawodnik – zakończył.
Zważywszy na te słowa jednego z najważniejszych członków zarządu Interu Mediolan, wydaje się, że klub nadal myśli o zatrzymaniu Lautaro Martíneza przynajmniej na jeszcze jeden sezon. Z drugiej strony niewykluczone, że poprzez takie wypowiedzi Marotta próbuje postawić Barcelonę pod ścianą i wymusić na niej aktywowanie wspomnianej klauzuli.
17-krotny reprezentant Argentyny w trwającym sezonie jest drugim najskuteczniejszym graczem w szeregach ekipy ze Stadio Giuseppe Meazza (po Romelu Lukaku). Jego dorobek to 31 meczów, 16 trafień i cztery kluczowe podania.
Dyrektor generalny ds. sportu w Interze Mediolan poświęcił też kilka słów spekulacjom transferowym.
– Cavani? To jedna z możliwości. Znajduje się pod naszą obserwacją z uwagi na fakt, że jego kontrakt wygasa. Nie zagłębiliśmy się jednak w tę sprawę aż tak mocno: w tej chwili jest raczej daleko od Interu. Chiesa? Fiorentina ma wysokie oczekiwania finansowe, dlatego do dzisiaj nie rozpoczęliśmy z nimi negocjacji. Żąda nawet ponad 70 milionów euro. Tonali? Jest o wiele bardziej przystępny cenowo, operacja ta może dojść do skutku. I jest chłopcem, który wciąż się rozwija. Zaniolo? Jego transfer wymaga bardzo dużych nakładów finansowych i na ten moment nie ma odpowiednich warunków ekonomicznych, aby sfinalizować tę operację. Nainggolan? Nie chcemy przestrzelić, jeśli chodzi o jego wartość dla naszej drużyny. Wróci z wypożyczenia, a następnie dokonamy jego oceny. Nie będziemy się z tym spieszyć – stwierdził.