Inter Mediolan szykuje się na zimowe mercato

2019-10-29 14:57:05; Aktualizacja: 4 lata temu
Inter Mediolan szykuje się na zimowe mercato
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Corriere dello Sport

Jak poinformował Beppe Marotta, dyrektor wykonawczy Interu Mediolan, „Nerazzurri” w styczniu będą aktywni na rynku transferowym.

Latem mediolańczycy przeszli solidną przebudowę składu, a stało się to na wyraźne polecenie Antonio Conte. Włoch powrócił bowiem na Półwysep Apeniński z jasnym celem zatriumfowania na krajowym podwórku, jak i w europejskich pucharach.

Zespół w tym czasie zasilili Romelu Lukaku, Diego Godín czy Alexis Sánchez. I ma to swoje odzwierciedlenie w wynikach, jakie osiągają „Nerazzurri”. Problem w tym, że przez Inter nie tak dawno przetoczyła się fala kontuzji, która zabrała ze sobą Danilo D'Ambrosio, Matíasa Vecino, Alexisa Sáncheza i Stefano Sensiego. W efekcie Conte zaczął stawiać m.in. na 17-letniego Sebastiano Esposito.

Taki stan rzeczy nie utrzyma się jednak długo, gdyż coraz więcej wskazuje na to, że w styczniu będziemy świadkami kolejnej ofensywy transferowej z udziałem ekipy z Giuseppe Meazza. W jej ramach do drużyny mieliby dołączyć m.in. Nemanja Matić czy Olivier Giroud.

Ostatnie spekulacje w sposób dobitny potwierdził Beppe Marotta, dyrektor wykonawczy włoskiego klubu.

– Wykorzystamy każdą nadarzającą się okazję do wzmocnienia zespołu. Trener się zamartwia, kiedy pojawiają się komplikacje. Wiemy jednak, że to sprawa niecierpiąca zwłoki i dlatego z optymizmem spoglądamy na styczniowe okno transferowe – zapewnił w rozmowie z „Corriere dello Sport”.

– Chcemy skorzystać z okazji i jeszcze bardziej wzmocnić zespół, ponieważ wierzymy, że skład, który budujemy, będzie w stanie potwierdzić nasze ambicje – dodał.

– Na początku sezonu cel był jasny. Mieliśmy stworzyć zwycięski model zespołu oparty na solidnych podstawach. Był to pierwszy krok w kierunku powrotu do wygrywania. Chcemy kształtować nasz zespół na podstawie pracy, poczucia przynależności, poświęcenia oraz wartości, których szukaliśmy od dawna. To wszystko ma w sobie Conte – zakończył.