Inter Mediolan zostanie znów zmuszony do wyprzedaży?! Czwarty rok z rzędu z deficytem [OFICJALNIE]

„Nerazzurri” zajęli w ubiegłych trzech sezonach raz pierwsze i dwa razy drugie miejsce w rozgrywkach Serie A. Mimo to stan finansów włoskiego klubu jest daleki od optymalnego i wymaga w dalszym ciągu podejmowania szeregu działań przez władze zespołu, by ten mógł z powodzeniem rywalizować na kilku frontach.

Świadczy o tym komunikat wydany przez Inter Mediolan o zanotowaniu czwarty rok z rzędu deficytu. Przedstawiciele drużyny poinformowali o zaistniałym fakcie niezwłocznie stosowny organ UEFA i liczy na wypracowanie stosownego porozumienia z europejską centralą, by móc bez problemów przystąpić do rywalizacji w nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów.

„Jak poinformowaliśmy w naszym raporcie za drugi kwartał, UEFA wszczęła w lutym 2022 roku postępowanie w stosunku do klubu zgodnie z artykułem 12 (1) Zasad proceduralnych dotyczących Organu Kontroli Finansowej Klubu UEFA (CFCB) – edycja 2021, w związku z deficytem progu rentowności FFP odnotowany przez nas w okresie monitorowania obejmującym okresy sprawozdawcze 2018, 2019, 2020 i 2021. 

Oczekiwany jest również deficyt na progu rentowności w okresie sprawozdawczym kończącym się w czerwcu 2022 roku, co już zostało zgłoszone UEFA.

Według naszych danych ta sama sytuacja dotyczy wielu innych klubów we Włoszech i Europie, które odnotowały deficyt progu rentowności FFP mierzony zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Podczas gdy interakcje z UEFA wciąż trwają, spodziewamy się podpisania ugody przed końcem czerwca 2022 roku. Będzie ona zawierać pewne wskaźniki finansowe, które będziemy musieli przestrzegać w okresach sprawozdawczych kończących się w czerwcu 2023, 2024 i 2025 roku. 

Oczekuje się, że zostaną one ustalone zgodnie z ramami mającymi na celu stopniowe doprowadzenie klubu do pełnej zgodności z nową zasadą zarobków w piłce nożnej do sezonu 2025/2026.

Liczymy również na to, że ugoda będzie zawierała możliwy mechanizm sankcji finansowych i sportowych związanych głównie z naruszeniem uzgodnionych wskaźników finansowych (przy czym sankcje te będą proporcjonalne do wielkości potencjalnego naruszenia)” - czytamy w opublikowanym komunikacie.

W tej sytuacji możemy spodziewać się, że Inter Mediolan znów będzie musiał sprzedać kogoś wartościowego, by móc pozyskać nowych piłkarzy. Z podobnym scenariuszem mieliśmy do czynienia zeszłego lata, kiedy zespół opuścili Romelu Lukaku czy Achraf Hakimi.