Ireneusz Mamrot wściekły po porażce. Chce zmian

2024-04-28 22:56:57; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
Ireneusz Mamrot wściekły po porażce. Chce zmian Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Miedź Legnica

Miedź Legnica niespodziewanie uległa u siebie Zniczowi Pruszków, co mocno komplikuje kwestie walki o awans do Ekstraklasy. Zaraz po spotkaniu na temat boiskowych wydarzeń wypowiedział się trener Ireneusz Mamrot.

Przeciętna dyspozycja Miedzi Legnica spowodowała, że na początku kwietnia z posadą trenera pożegnał się Radosław Bella, a jego miejsce zajął Ireneusz Mamrot.

Były szkoleniowiec między innymi Jagiellonii Białystok parafował wtedy kontrakt do 30 czerwca 2025 roku. Choć wydawało się, że wspólnie z nową drużyną będzie walczył o baraże, to dwa ostatnie spotkania kładą kres tej tezie.

W środku tygodnia bowiem Miedź uległa na wyjeździe Wiśle Płock (1-2), natomiast w niedzielę niespodziewanie przegrała u siebie ze Zniczem Pruszków (1-2).

Zły w związku z takim obrotem spraw był trener Ireneusz Mamrot, czemu dał upust na pomeczowej konferencji prasowej.

- Pomimo dużych kłopotów kadrowych to nie powinniśmy takiego meczu zagrać. Poziom tego meczu nie był wysoki i można było z siebie więcej dać. Trzeba zachować spokój, w każdym meczu musimy zagrać nie tylko o 3 punkty, ale o godność. W tej ekipie musi dojść do zmian - stwierdził szkoleniowiec.

Do zakończenia rozgrywek pierwszej ligi zostały jeszcze cztery kolejki, a Miedź Legnica zajmuje w tabeli jedenaste miejsce z dorobkiem 41 punktów. Strata do barażów to w tej chwili pięć „oczek”.

Miedź Legnica w następnej kolejce zagra na wyjeździe z Resovią.