Ireneusz Mamrot: Zwolnienie z Miedzi Legnica wzbudziło we mnie poczucie niesprawiedliwości

W niedzielne popołudnie Stal Mielec, prowadzona przez Ireneusza Mamrota, podejmie u siebie Miedź Legnicę. Przy okazji tego starcia szkoleniowiec w rozmowie z TVP Sport powrócił pamięcią do swojego rozstania z zespołem z Dolnego Śląska.

Ireneusz Mamrot w Legnicy został zatrudniony 8 kwietnia 2024 roku, zastępując na stanowisku Radosława Bellę. Tamten sezon był dla Miedzi bardzo nieudany i nowy szkoleniowiec nie zdołał tego zmienić - kampanię zakończył na ósmej lokacie.

W kolejnym sezonie przeprowadzono w Legnicy ofensywę transferową, która miała pomóc w walce o awans do Ekstraklasy. Tak też rzeczywiście było i po rundzie jesiennej Miedź była jednym z głównych faworytów do uzyskania promocji.

Po wznowieniu rozgrywek zespół jednak rozczarowywał - w pierwszych czterech wiosennych kolejkach zdobył zaledwie cztery punkty, a porażki z Polonią Warszawa oraz Zniczem Pruszków przesądziły o zwolnieniu Mamrota. Pozostawił on zespół na trzecim miejscu w tabeli.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Głos na temat tego rozstania szkoleniowiec zabrał w rozmowie z TVP Sport.

– Nie do tego stopnia, żebym pracował z psychologiem, ale na pewno zwolnienie z Miedzi Legnica było dla mnie bardzo trudne. To chyba pierwszy raz, by zwolniono trenera po dwóch porażkach. Wszystko, co było wcześniej, to poszło w zapomnienie. Uważam, że bardzo dobrze wyglądaliśmy na jesień. Nie mam większego żalu o tamtą sytuację, natomiast to jest coś, co trudniej zaakceptować, bo w mojej ocenie nie było żadnych powodów do zwolnienia. Wszystkie takie sytuacje przetrawiam sam ze sobą. Zwolnienie z Miedzi Legnica wzbudziło we mnie jednak poczucie niesprawiedliwości - powiedział szkoleniowiec.

54-latek pod koniec września powrócił na trenerską ławkę i objął Stal Mielec. W dwóch pierwszych meczach poniósł porażki, a w niedzielę o przełamanie powalczy w starciu ze swoim byłym pracodawcą.

Cała rozmowa z Ireneuszem Mamrotem dostępna jest tutaj.