Ivi López szykuje się na odejście z Rakowa Częstochowa? Trzy scenariusze
2022-04-29 07:36:50; Aktualizacja: 2 lata temuPomocnik Rakowa Częstochowa Ivi López może po sezonie zmienić klubowe barwy - poinformował Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl.
Ofensywny pomocnik notuje znakomite liczby na boiskach polskiej Ekstraklasy. Tylko w tym sezonie zgromadził 18 trafień i siedem asyst w 29 spotkaniach. 27-latek stanowi najsilniejsze ogniwo w ekipie Marka Papszuna, zmierzającej po pierwsze w historii Mistrzostwo Polski.
Hiszpan przywędrował do częstochowskiego klubu w drugiej połowie 2020 roku, grając poprzednio w Levante.
Piłkarz wzmocnił szeregi „Czerwono-Niebieskich” jako wolny agent i już w pierwszym sezonie przyczynił się do osiągnięcia historycznego wyczynu w postaci wicemistrzostwa kraju.Popularne
Może się okazać, że przed Lópezem pozostały do rozegrania w częstochowskim zespole już tylko cztery mecze. Tomasz Włodarczyk zwiastuje bowiem transfer zawodnika do innego klubu.
– Prawdopodobnie Ivi Lopez odejdzie po sezonie albo będzie go bardzo trudno zatrzymać. Już teraz miał bardzo lukratywną ofertę z Bliskiego Wschodu. Rozmawiał z ludźmi z klubu, którzy mówili: 'Zamknijmy ten projekt i porozmawiamy o transferze po sezonie'. Nie wiem, co mieli na myśli, ale najpewniej walkę o mistrzostwo Polski – zinterpretował dziennikarz w programie „Poznań vs Częstochowa”.
Choć nie znane są jeszcze szczegóły otrzymanej propozycji, to Włodarczyk nie wykluczył nawet takiego scenariusza, w którym Ivi López podąży śladem Luquinhasa i wzmocni jedną z drużyn Major League Soccer. Brazylijczyk odszedł z Legii Warszawa do New York Red Bulls za około trzy miliony euro tuż po rozpoczęciu rundy wiosennej Ekstraklasy w tym sezonie.
Ostatnią możliwością, choć najmniej prawdopodobną, jest zatrzymanie gwiazdora w Rakowie na kolejny sezon. Drużyna powalczy o udział w europejskich pucharach, może nawet startując w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Gracz ma ważny kontrakt z klubem do czerwca 2024 roku.
Na trzy kolejki przed końcem zmagań ligowych Raków zasiada na fotelu lidera, mając tyle samo punktów co Lech Poznań. O pozycji decyduje lepszy bilans bezpośrednich spotkań.
Ponadto, obie ekipy zmierzą się ze sobą w najbliższy weekend w finale Pucharu Polski.