Jacek Magiera potwierdził, że zablokował transfer gwiazdy

2023-09-16 15:45:25; Aktualizacja: 1 rok temu
Jacek Magiera potwierdził, że zablokował transfer gwiazdy Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Trener Śląska Wrocław Jacek Magiera przyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, że nie dał zgody na letni transfer Erika Expósito do Rakowa Częstochowa.

Raków Częstochowa interesował się Erikiem Expósito już zimą, a latem wrócił do tematu. W obu przypadkach miał składać Śląskowi Wrocław konkretne oferty za napastnika. Jeśli chodzi o warunki indywidualne, zdaniem mediów w tym pierwszym Hiszpan na ostatniej prostej zażyczył sobie większych pieniędzy, niż pierwotnie ustalono. Latem miał dogadać się z mistrzem Polski, ale wrocławianie go nie sprzedali.

Pojawiały się informacje, że to Jacek Magiera nie zgodził się na odejście piłkarza i szkoleniowiec to potwierdził. Jak się okazuje, sam rozmawiał z właścicielem Rakowa.

- Nie wiemy, co by się wydarzyło, gdyby Raków na samym początku za dobre pieniądze zaproponował wspólną ofertę za Yeboaha i Expósito. Być może obaj ci zawodnicy graliby dzisiaj w Częstochowie, tego już teraz nie sprawdzimy. Po odejściu Johna ja już zupełnie o nim zapomniałem, natomiast wiedziałem, że to są dwaj zupełnie inni piłkarze, więc staraliśmy się i nadal staramy szukać zawodnika o podobnej charakterystyce, co Yeboah. Moje weto co do Expósito było konkretnie i nie podlegało żadnej dyskusji, rozmawiałem nawet na ten temat z właścicielem Rakowa Michałem Świerczewskim, bo się znamy i powiedziałem mu bezpośrednio, że mojej zgody na odejście Erika w tym okienku nie będzie - przyznał trener w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” (więcej TUTAJ).

Zatrzymanie zawodnika okazało się znakomitą decyzją. W ośmiu dotychczasowych meczach ligowych 27-latek zdobył osiem bramek i jest na dobrej drodze, by pobić swój ekstraklasowy rekord strzelecki (11 goli z sezonu 2021/2022).

W piątek wykorzystał dwa rzuty karne w spotkaniu z Puszczą Niepołomice, dając zwycięstwo swojej drużynie 3:1.