Jacek Magiera szczerze przed meczem z Legią Warszawą. „Nie jesteśmy w stanie go zastąpić...”

2024-04-19 13:36:06; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Jacek Magiera szczerze przed meczem z Legią Warszawą. „Nie jesteśmy w stanie go zastąpić...” Fot. Mateusz Porzucek PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Śląsk Wrocław

W 29. kolejce Śląsk Wrocław zagra na wyjeździe z Legią Warszawa. Z powodu nadmiaru żółtych kartek w niedzielnym spotkaniu nie wystąpi Nahuel Leiva. „Byłem zirytowany” - zdradził Jacek Magiera.

Śląsk Wrocław zauważalnie podupadł na formie w rundzie wiosennej. Zanotował w niej dotychczas zaledwie dwa zwycięstwa, sięgając łącznie po dziewięć punktów. Rywalizacja w górnym rejonie tabeli nie toczy się zbyt dynamicznie, toteż „Wojskowi” tracą tylko dwa „oczka” do liderującej Jagiellonii Białystok.

Przed wrocławianami trudne spotkania. Już w najbliższą niedzielę w ramach 29. kolejki Ekstraklasy zmierzą się oni z Legią Warszawa. 

Obydwa zespoły w ostatnich tygodniach cieniują. Stołeczna ekipa znajduje się jednak w gorszej sytuacji, tkwiąc poza podium tabeli.

Jacek Magiera na konferencji poprzedzającej starcie z Legią poruszył kilka kwestii, w tym relacji z opiekunem rywala, a więc Gonçalo Feio.

***

„Nie jesteśmy kolegami”. Jacek Magiera wrócił wspomnieniami do współpracy z Gonçalo Feio w Legii Warszawa

***

47-latek nie będzie mógł w niedzielę skorzystać z usług Nahuela Leivy, który wykartkował się pod koniec meczu z Górnikiem Zabrze.

- Obaj są potrzebni zespołowi. Nie jesteśmy w stanie zastąpić Nahuela w skali 1:1. Nieobecności oczywiście się zdarzają, ale byłem zirytowany żółtą kartką, którą otrzymał w meczu z Górnikiem. Poślizgnął się, kontakt z rywalem okazał się minimalny, a na zegarze była 90 minuta. Teraz wraca Erik, lecz nasza siła z tymi dwoma piłkarzami na boisku byłaby o wiele większa. Jesienią jednak graliśmy bez Nahuela cztery mecze i daliśmy sobie radę. Jesteśmy na finiszu rozgrywek i też musimy poradzić sobie z tym wyzwaniem - wyjaśnił Magiera.

Hiszpański atakujący zanotował na przestrzeni bieżących rozgrywek 24 spotkania, w których siedmiokrotnie trafiał do siatki. Swoje konto okrasił także dwiema asystami.