Jacek Zieliński nie wytrzymał po porażce 0:4. „Trzeba powołać komisję sejmową do tego?”

2024-09-20 21:01:54; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Jacek Zieliński nie wytrzymał po porażce 0:4. „Trzeba powołać komisję sejmową do tego?” Fot. Marta Badowska / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Korona Kielce | Szymon Janczyk [X]

Jacek Zieliński po porażce z Radomiakiem Radom pojawił się na pomeczowej konferencji prasowej. Doświadczony trener Korony Kielce nie potrafił ukryć swojego rozczarowania.

Kibiców Korony Kielce, którzy pojechali na wyjazdowe starcie do Radomiaka Radom, przeżyli bardzo trudne chwile. Podczas rywalizacji ich ulubieńcy prezentowali się fatalnie.

Plany Jacka Zielińskiego na ten mecz spaliły na panewce już po zaledwie dwunastu minutach. To właśnie wtedy gola na 2:0 zdobył Peglow. Po zmianie stron gospodarzy dołożyli jeszcze dwa trafienia.

Z defensywy „Koroniarzy” nie robił sobie zbyt wiele Leonardo Rocha, który opuszczał murawę z trzema golami na koncie. 

Po końcowym gwizdku Jacka Zielińskiego czekał jeszcze nieprzyjemny obowiązek. Na konferencji prasowej musiał mierzyć się z pytaniami dziennikarzy.

- Co miało się stać w tydzień, co mam wyjaśnić? Trzeba powołać komisję sejmową do tego? Radomiak zlał nas jak juniorów, nie ma żadnego usprawiedliwienia. Nie będzie żadnych tłumaczeń, teorii spiskowych, wygrał lepszy zespół. Nie będę niczego teraz punktował, przyjdzie na to czas. Żal, że zawiedliśmy kibiców w meczu derbowym, bo na takie spotkania się czeka. Ten wynik przez jakiś czas będzie tkwił w naszych głowach - powiedział wyraźnie rozgoryczony szkoleniowiec cytowany przez Szymona Janczyka.

- Mieliśmy przygotowane schematy rozegrania ich, nie potrafiliśmy tego zrobić. Pau Resta dotychczas dobrze grał w powietrzu, ale naprzeciw niego stał dziś dwumetrowy Leonardo Rocha. Jeszcze niejeden zespół będzie miał z nim problemy - dodał.

Korona będzie mogła poprawić nastroje kibiców już 25 września w starciu w ramach Pucharu Polski ze Stalą Mielec.