Jagiellonia Białystok wzmacnia ofensywę. Transfer z Serie A już prawie gotowy

Jagiellonia Białystok już wkrótce zaprezentuje w swoich barwach nowego zawodnika. W najbliższy wtorek kontrakt z mistrzem Polski podpisze Marcin Listkowski z Lecce - zapewnia Tomasz Włodarczyk.

Jagiellonia Białystok po zdobyciu mistrzostwa Polski nie nadwyrężyła budżetu transferami. Klub postawił na operacje bezgotówkowe. W ramach wolnych ruchów przyszli Tomás Silva, Maksymilian Stryjek, Lamine Diaby-Fadiga i Miki Villar. Dołączyli do nich wypożyczeni Darko Czurlinow oraz João Moutinho.

Adrian Siemieniec dostanie od zarządu jeszcze przynajmniej jednego zawodnika. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami przesądzony jest transfer Marcina Listkowskiego.

Związany do 2020 roku z włoskim Lecce ofensywny pomocnik, mogący występować również na skrzydle, wzmocni szeregi mistrza Polski po tym, jak osiągnięto porozumienie w sprawie transferu definitywnego. 

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

POTWIERDZONE: Jarosław Niezgoda rozmawiał z polskim klubem. Postawił jeden warunek

Next

Gracz z Rypina przez ostatnie lata zdołał uzbierać 61 spotkań na poziomie Serie B i sześć w Serie A. Trudno zatem uznać jego zagraniczną przygodę za udaną.

Jak przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, 26-latek już w najbliższy piątek złoży podpis pod trzyletnią umową z „Dumą Podlasia”.

Marcin Listkowski (Lecce) ma we wtorek podpisać trzyletni kontrakt z Jagiellonią Białystok. @Meczykipl

— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) August 19, 2024

Listkowski przed przeprowadzką do Italii zanotował 101 występów dla Pogoni Szczecin. Kampanię 2018/2019 spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym wówczas Rakowie Częstochowa.