Jagiellonia Białystok zrobiła wszystko, aby zatrzymać go w klubie. Bezskutecznie
2024-10-22 17:59:30; Aktualizacja: 1 miesiąc temuJagiellonia Białystok z końcem roku straci Wojciecha Pertkiewicza, obecnego prezesa. Wojciech Strzałkowski, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz Jagiellonii, wyznał na łamach Sport.pl, że zrobił, co mógł, aby temu zapobiec.
Kadencja sternika klubu dobiega końca 31 grudnia, a z uwagi na względy rodzinne postanowił on opuścić Białystok i wrócić do Gdańska, gdzie przebywają jego bliscy.
W trakcie trzech lat Wojciech Pertkiewicz uporządkował finanse „Jagi”, a po zatrudnieniu Łukasza Masłowskiego oraz przybyciu Adriana Siemieńca udało się zdobyć pierwsze w historii ekipy mistrzostwo kraju. Dodatkowo piłkarze awansowali do europejskich pucharów, co jak dotąd również nie miało miejsca.
Nie może zatem dziwić fakt, że władze robiły wszystko, aby działacz zmienił zdanie.Popularne
– Bardzo zależało nam na tym, żeby Wojtek z nami został. Jako rada nadzorcza byliśmy w tej sprawie jednomyślni, co wcale nieczęsto się zdarza. Gdy Wojtek powiedział mi o tym problemie, podjąłem próby rozwiązania tej sytuacji – wyznał w rozmowie ze Sport.pl Wojciech Strzałkowski.
– Zaproponowałem przeprowadzenie się całej rodziny do Białegostoku, wynajęcie dużego mieszkania na nasz koszt, znalezienie pracy czy szkoły. Aktywnie obaj szukaliśmy rozwiązania, ale z wielu powodów, które w pełni rozumiem, nie udało się znaleźć takiego, które pozwoliłoby na przedłużenie kadencji prezesa zarządu w Jagiellonii – wyjaśnił przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz klubu, dodając, że Pertkiewicz nie zgodził się również na stanowisko członka rady nadzorczej.
Trwają już poszukiwania następcy. Celem jest jak najszybszy angaż w celu wdrożenia go w życie Jagiellonii Białystok i płynne przekazanie sterów.