Jaka przyszłość czeka Pawła Wszołka w Legii Warszawa?

Paweł Wszołek, który należał do kluczowych zawodników Legii Warszawa w poprzednim sezonie, właśnie wszedł w ostatni rok swojego kontraktu. Sprawę swojej przyszłości 32-latek poruszył w wywiadzie dla TVP Sport.

Miniona kampania była dla Pawła Wszołka bardzo udana pod kątem indywidualnym. Prawy wahadłowy zapisał na swoim koncie sześć trafień oraz aż 13 asyst w 45 występach, co docenił Michał Probierz i 32-latek zaliczył jesienią powrót do reprezentacji Polski po prawie sześciu latach przerwy.

Końcówka sezonu nie była w wykonaniu Wszołka już jednak tak dobra, jak jego początek, a w nadchodzącej kampanii czeka go ostra rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie. Działacze sprowadzili mu konkurenta w osobie Kacpra Chodyny, za którego Zagłębie Lubin otrzymało aż 860 tysięcy euro. W rozmowie z TVP Sport Wszołek zdradził, jak się na to zapatruje.

– Pozytywnie. Nie boję się rywalizacji. Dobre drużyny nie mają jednego dobrego piłkarza na daną pozycję. Wierzę, że tylko w taki sposób możemy się rozwijać. Fajnie, że Chodyna pojawił się w Warszawie. Widzę, że nowi piłkarze dają sporo jakości. To jasne, że grając na kilku frontach, potrzebna jest szeroka kadra. Wspólnie mamy kilka celów i wierzę, że je osiągniemy - wyjaśnił 14-krotny reprezentant Polski.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Ivi López z transferem? Raczej nie

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Cristiano Ronaldo rozpoczął rozmowy. Chce dokonać tego jako pierwszy

Next

Wszołek został też zapytany o swoją przyszłość, ponieważ jego kontrakt ze stołecznym klubem wygaśnie już za rok.

– Nie myślę o tym. Przyznam, że w przeszłości bywały różne momenty. Kiedy odchodziłem do Unionu, to... Kto wie, ten wie. Możliwe, że zostałbym w Legii, ale chodziło przede wszystkim o szacunek oraz dane słowo. Dla mnie to ważniejsza kwestia od pieniędzy. To jednak temat z przeszłości, nie ma już co się żalić i wiele mówić. Teraz skupiam się na boisku i naszych celach. Liczy się dobra forma, a jak to będzie, to nie zabraknie też rozmów o nowej umowie - stwierdził 32-latek.

Całą rozmowę z Pawłem Wszołkiem można przeczytać tutaj.