Jakub Kamiński zaskarbił sympatię trenera?! „Świetnie wykorzystuje szanse”
2024-07-26 10:42:23; Aktualizacja: 3 miesiące temuJakub Kamiński liczy na więcej szans w nowym sezonie. Wydaje się, że Polak przekonuje do siebie trenera Ralpha Hasenhüttla, który pozytywnie wypowiedział się na temat gry swojego podopiecznego przed startem nadchodzącej kampanii.
22-latek zasilił szeregi VfL Wolfsburg latem 2022 roku w ramach transferu definitywnego z Lecha Poznań. Pierwszy sezon w wykonaniu reprezentanta Polski poza granicami ojczystego kraju był całkiem niezły. Notował on regularne występy, zdobywając łącznie pięć bramek i dokładając trzy asysty w 33 występach.
Zupełnie inaczej wyglądała jego sytuacja w poprzednich rozgrywkach. Kamiński wypadł z łask ówczesnego szkoleniowca, Niko Kovača. Zawodnik dostawał mało minut na grę. Jeśli wchodził na boisko, to głównie z ławki rezerwowych.
- Na początku sezonu, po sześciu lub siedmiu kolejkach Bundesligi, poprosiłem poprzedniego trenera Niko Kovača o rozmowę w cztery oczy. Zapytałem wprost, dlaczego tak zmieniła się moja sytuacja. Trener stwierdził, że przyszli nowi zawodnicy, którzy grają w swoich reprezentacjach i stawia teraz na nich - ujawnił w wywiadzie dla portalu „WP Sportowe Fakty”.Popularne
W marcu chorwackiego opiekuna zastąpił jednak Ralph Hasenhüttl. Pod wodzą austriackiego fachowca Kamiński liczy na więcej szans, dlatego już w trakcie okresu przygotowawczego zaczął udowadniać, że na nie zasługuje.
- Już w ostatnim meczu poprzedniego sezonu z Mainz widzieliśmy, że potrafi wypracować bramkę i dobrze się czuje na tej pozycji (lewe wahadło). Muszę przyznać, że świetnie wykorzystuje szanse, które teraz otrzymuje. Rozwinął się też pod względem osobowościowym. Właśnie takich chłopaków potrzebujemy - stwierdził 56-letni szkoleniowiec cytowany na łamach „Kickera”.
VfL Wolfsburg przystąpi do nowego sezonu na szczeblu Bundesligi 25 sierpnia. Na starcie „Wilki” zagrają na własnym terenie z Bayernem Monachium. Tydzień wcześniej ekipę Jakuba Kamińskiego i Kamila Grabary czeka rywalizacja w ramach krajowego pucharu przeciwko FC Rot-Weiß Koblenz.