Jakub Kiwior nadal na czele listy giganta

Redakcja popularnego dziennika na Półwyspie Apenińskim po paru tygodniach przypomniała fanom „Rossonerich” podstawowe założenia działaczy dotyczące zimowych wzmocnień kadrowych. Na pierwszej stronie gazety wylądowała sylwetka reprezentanta Polski.

Trener Stefano Pioli naciska na zarząd, aby ten koniecznie zajął się udoskonaleniem głębi składu o nowego piłkarza, który wszedłby z marszu do pierwszej jedenastki w ramach absencji kontuzjowanych Pierre'a Kalulu i Marco Pellegrino.

Topowym wyborem w oczach dyrektorów z San Siro pozostaje Jakub Kiwior, który od niespełna roku stara się jak najlepiej odnaleźć w środowisku Arsenalu.

Jeszcze w poprzednim sezonie 23-latek brylował w Spezii, gdzie dzięki wspaniałej dyspozycji i atrybutowi w postaci lepszej lewej nogi okazał się perełką na początku tego roku.

AC Milan wierzy, że w świetle małej liczby minut otrzymywanych na grę przez Mikela Artetę uda się przekonać „Kanonierów” do zaakceptowania oferty wypożyczenia z opcją wykupu.

Londyńczycy zapłacili za Kiwiora 25 milionów euro, więc pozostaje czekać na bardziej zaawansowane rozmowy w ramach ewentualnej kolejnej przeprowadzki.

Kontrakt mającego osiem występów na koncie w aktualnych zmaganiach defensora wygasa dopiero w połowie 2028 roku.

W przypadku upadku tematu na drugim miejscu siedmiokrotny triumfator Pucharu Europy umieścił Benoît Badiashile'a z Chelsea, który nie może się przebić do podstawowego składu przez kontuzje i lepsze wybory personalne Mauricio Pochettino.

W dalszej kolejności kręgu zainteresowań znajdują się Konstantinos Koulierakis z PAOK-u Saloniki i Alessandro Marcandalli z Genoi.