Jakub Kiwior o krok od samobója w hicie ligi portugalskiej [WIDEO]
2025-10-06 07:02:16; Aktualizacja: 2 godziny temu![Jakub Kiwior o krok od samobója w hicie ligi portugalskiej [WIDEO]](img/photos/110191/1500xauto/jakub-kiwior.jpg)
Niedzielne starcie FC Porto z Benfiką zakończyło się bezbramkowym remisem. Blisko wpisania się na listę strzelców był Jakub Kiwior - Polak w 63. minucie omal nie pokonał własnego bramkarza.
Jan Bednarek i Jakub Kiwior po letnich transferach mają pewne miejsce w podstawowym składzie FC Porto, za co odpłacają się bardzo dobrą grą - „Smoki” z Polakami na boisku jeszcze nie przegrały i świetną serię kontynuowały w niedzielę, a wyzwanie było wyjątkowo trudne, bo na Estádio do Dragão przyjechała Benfika.
Cieszyć może czyste konto polskiego duetu stoperów, ale hit ligi portugalskiej zawiódł i zakończył się bezbramkowym remisem. Wiele o niedzielnym spotkaniu mówi fakt, że najwięcej podań w drużynie gospodarzy zanotował... Bednarek.
Ogólnie reprezentanci Polski zaprezentowali się naprawdę solidnie, ale niewiele brakowało, by Kiwior został antybohaterem tego spotkania - w 63. minucie skiksował po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i prawie wpakował futbolówkę do własnej bramki. Przed samobójem 25-latka uratowała poprzeczka.Popularne
Desvio de Kiwior quase que acabava em auto-golo 😬#sporttvportugal #LIGAnasporttv #LigaPortugalBetclic #FCPorto #SLBenfica pic.twitter.com/C1NdP85n7B
— sport tv (@sporttvportugal) October 5, 2025
Zaledwie dziesięć minut później Kiwiorowi ponownie mogło zrobić się gorąco, bo piłkarze Benfiki domagali się rzutu karnego po jego domniemanym zagraniu ręką. Powtórki pokazały jednak, że decyzja arbitra o kontynuowaniu gry była jak najbardziej słuszna.
Z kolei o starszym z polskich stoperów należy powiedzieć, że grał w tym meczu wyjątkowo ostro i mógł tego wieczoru nawet wylecieć z boiska po obejrzeniu dwóch żółtych kartek, ale ostatecznie arbiter go oszczędził.
Poza Kiwiorem, najbliżej zdobycia bramki w niedzielę był 18-letni Rodrigo Mora - strzał diamentu FC Porto z 92. minuty wylądował jednak na poprzeczce.
„Smoki” z bilansem 22 punktów po ośmiu kolejkach pozostały na czele tabeli. Nad Sportingiem mają trzy „oczka” przewagi, a nad Benfiką cztery.