Jan Tomaszewski wbija szpilkę w Roberta Lewandowskiego. „Gdyby grał w Bayernie, wszystko przed nim stałoby otworem”
2022-10-18 21:09:34; Aktualizacja: 2 lata temuRobert Lewandowski podczas poniedziałkowej gali Złotej Piłki nie sięgnął po główną statuetkę, zajmując finalnie czwartą lokatę w rankingu. Jan Tomaszewski niepowodzenie Polaka zrzuca na karb transferu do FC Barcelony.
34-letni napastnik spełnił latem swoje marzenie i trafił na Półwysep Iberyjski, gdzie z otwartymi ramionami przywitała go FC Barcelona. Tam kapitan „Biało-Czerwonych” notuje świetne liczby, lecz nie zdołało to uchronić klubu od słabych wyników w ostatnich tygodniach.
Na poniedziałkowej gali Ballon d'Or szansę Lewandowskiego na zgarnięcie tytułu najlepszego piłkarza na świecie nie klarowały się zbyt wysoko. Zdaniem mediów, to Karim Benzema miał opuścić Théâtre du Châtelet z najważniejszą statuetką, co finalnie się wydarzyło.
Snajper znad Wisły w rankingu zajął dopiero czwartą pozycję, tuż za Kevinem De Bruyne, Sadio Mané i oczywiście „dziewiątką” Realu Madryt.Popularne
Jan Tomaszewski, który 17 października 1973 roku zatrzymał Anglię na Wembley, wskazał na rzekomą przyczynę niepowodzenia „Lewego”. Wedle byłego reprezentanta Polski, zgubny wpływ miało tu odejście z Bayernu Monachium do katalońskiego zespołu.
- Mówiłem to trzy miesiące temu, że robi błąd. Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Gdyby grał w Bayernie, wszystko przed nim stałoby otworem. A tutaj zaprzepaścił dużą szansę - stwierdził bez ogródek 74-latek podczas rozmowy na YouTube’owym kanale „Super Express Sport”.
Emerytowany bramkarz twierdzi, że zasilenie szeregów „Dumy Katalonii” Bundesligi wpłynie niekorzystnie na dziesięciokrotnego triumfatora Bundesligi w dalszej perspektywie, wykluczając go z walki o Złotą Piłkę w przyszłym roku.
- Niestety w przyszłym roku najprawdopodobniej - jeśli nie doprowadzi naszej drużyny do strefy medalowej na mistrzostwach świata - niech w ogóle zapomni o Złotej Piłce. Jeśli nie będzie sukcesu w Katarze, to w ogóle może go nie być w dziesiątce - stwierdził Tomaszewski.
Robert Lewandowski w bieżącej kampanii zgromadził na koncie 14 trafień i trzy asysty na przestrzeni 13 spotkań.