Jan Urban potwierdza. Będą zmiany w składzie reprezentacji Polski na mecz z Maltą

Jan Urban zabrał głos na konferencji prasowej przed meczem z Maltą. Selekcjoner reprezentacji Polski potwierdził, że dojdzie do zmian w wyjściowym składzie.

- Oczywiście, że będą zmiany. Wynikają one z różnych względów. Czasami z powodu żółtych kartek, innym razem z powodu kontuzji, jeszcze innym razem chcemy dać szansę komuś, kto na nią zasługuje - wyjaśnił Urban.

- Stabilizacja to grupa mniej więcej 20 zawodników plus trzech bramkarzy, w takim gronie staramy się obracać. Stąd też sytuacje, gdzie brakuje nam filaru w obronie - Janka Bednarka, wchodzi ktoś inny i potrafi go dobrze zastąpić. Robi się grupa zawodników, która wie, że jeśli ktoś z drużyny wypadnie, to jest zastępstwo i pewna gwarancja tego, że poziom drużyny nie ucierpi.

Starcie z reprezentacją Malty będzie dla Polaków ostatnim w ramach eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Next

Obecnie „Biało-Czerwoni” zajmują drugie miejsce w tabeli grupy G. Po remisie z Holendrami drużyna Jana Urbana straciła realne szanse na wywalczenie bezpośredniego awansu, lecz z drugiej strony ma już zapewniony udział w barażach. Decydujące pojedynki zaplanowano na marzec.

Wszystko wskazuje na to, że reprezentacja Polski będzie losowana z pierwszego koszyka, co teoretycznie powinno ułatwić jej drogę do uzyskania biletu na prestiżową imprezę. 

***

Czekamy na następnych potencjalnych rywali Polski w barażach. Może być naprawdę trudno