Jarosław Królewski nie kryje emocji: Nie powiem, ale łezka pociekła

2024-07-11 23:58:31; Aktualizacja: 2 tygodnie temu
Jarosław Królewski nie kryje emocji: Nie powiem, ale łezka pociekła Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Jarosław Królewski [X]

Wisła Kraków po ponad 12 latach wróciła do gry w europejskich pucharach, co uczciła zwycięstwem 2:0 nad kosowskim KF Llapia. Sukces ten w mediach społecznościowych skomentował prezes „Białej Gwiazdy”, Jarosław Królewski.

Wisła Kraków zaraz rozpocznie już swój trzeci sezon na drugim poziomie rozgrywkowym w Polsce, ale, dzięki niespodziewanemu zwycięstwu w Pucharze Polski w poprzedniej kampanii, reprezentuje nasz kraj w eliminacjach do Ligi Europy.

„Biała Gwiazda” w czwartkowy wieczór powróciła do europejskiego futbolu po ponad 12 latach przerwy, co uczciła zwycięstwem. Zgodnie z oczekiwaniami, kosowskie KF Llapi nie okazało się być wielkim wyzwaniem i Wisła, nawet pomimo swoich kadrowych problemów, pewnie wygrała to spotkanie 2:0, a spokojnie wynik tego meczu mógł być jeszcze wyższy.

Spotkanie to wywołało spore emocje u prezesa Wisły, Jarosława Królewskiego.

„Nie powiem, ale łezka pociekła dziś, widząc ponownie puchary europejskie przy Reymonta 22.

Gratulacje dla drużyny, trenerów, ale też ludzi z biur, którzy ciężko pracowali nad dzisiejszym meczem, ale też nad tym, aby to w ogóle było możliwe, gdyż puchary dla drużyny z drugiego poziomu ligowego to trudne wyzwanie” - tuż po zakończeniu spotkania na platformie X napisał 38-latek.

Dwubramkowej przewagi „Biała Gwiazda” będzie bronić dokładnie za tydzień w Kosowie. Wspierać będzie ją tam, między innymi, Bartosz Sowizdraniuk, który dotrzymał danego słowa i na ten mecz wybrał się z Krakowa... rowerem.