Jarosław Królewski zwrócił uwagę. „Obrzydliwe standardy”
2024-12-11 23:44:17; Aktualizacja: 3 godziny temuJarosław Królewski zareagował na artykuł opublikowany na jednym z internetowych portali. Prezes Wisły Kraków zwrócił uwagę, że załączone zdjęcie fanów „Białej Gwiazdy” nie odpowiada rzeczywistemu problemowi, na jakim skupiono się w tekście.
Publikacja dotyczyła użycia przez kibiców Wisły Płock środków pirotechnicznych podczas domowego meczu ligowego z Wisłą Kraków.
W trakcie tamtego pojedynku sympatycy gospodarzy stworzyli oprawę, której częścią był nieudany pokaz sztucznych ogni. Fajerwerki uszkodziły murawę, a kilka z nich poleciało też w stronę ławek rezerwowych oraz sektora VIP, w wyniku zrobiło się bardzo groźnie.
Choć od wspomnianych wydarzeń minął ponad miesiąc, echa sprawy niosą się do dziś. Jeden z portali postanowił dowiedzieć się, jakie konsekwencje spotkały osoby odpowiedzialne za niestosowne użycie środków pirotechnicznych, zasięgając informacji z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Płocku.Popularne
Niemniej jednak załączone w tekście zdjęcie nie jest w jakikolwiek sposób bliżej powiązane z kibicami Wisły Płock, o których zachowaniu mowa w artykule. Przedstawia ono natomiast... fanów Wisły Kraków.
Ten fakt skomentował Jarosław Królewski.
„Kibice gospodarzy z Wisły Płock odpalili race i celowali we własnych kibiców - ale co tam wrzucimy zdjęcie kibiców Wisły Kraków.
Obrzydliwe standardy dziennikarskie.
PS. Nie piszcie aby kogoś pozywać. W polskim prawie »zdjęcie poglądowe« chroni dziennikarza i tak się bawimy” - napisał prezes „Białej Gwiazdy”.
Kibice gospodarzy z @WislaPlockSA odpalili race i celowali we własnych kibiców - ale co tam wrzucimy zdjęcie kibiców @WislaKrakowSA 🔵⚪️🔴
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) December 11, 2024
Obrzydliwe standardy dziennikarskie.
PS. Nie piszcie aby kogoś pozywać. W polskim prawie “zdjęcie poglądowe” chroni dziennikarza i tak… pic.twitter.com/4Km2TUbCxp