Jednak nie powrót do Boca? Możliwa niespodziewana przeprowadzka Téveza!
2017-12-24 08:40:06; Aktualizacja: 6 lat temuNajnowsze doniesienia sugerują, że Carlos Tévez może kontynuować swoją karierę w Meksyku.
Jeszcze w 2015 roku Argentyńczyk był gwiazdą Juventusu, który zaprowadził do finału Ligi Mistrzów. Mimo iż w Turynie czuł się bardzo dobrze, zdecydował się skorzystać z okazji i poprosił klub o pozwolenie na odejście do Boca Juniors, gdzie zamierzał zakończyć karierę. Kiedy już trafił do zespołu, w którym się wychowywał, propozycję nie do odrzucenia złożyło Shanghai Shenhua. Tévez, zdając sobie sprawę, że szansa na taki zarobek już się nie powtórzy, zmienił plany i pojechał do Chin, ale to nie okazało się być dobrą decyzją, przynajmniej pod względem sportowym.
Chińczycy krytykowali snajpera za jego występy i niską skuteczność (cztery gole i pięć asyst w 19 meczach), w pewnym momencie 33-latka odsunięto nawet od składu ze względu na nieodpowiednie przygotowanie fizyczne. Zawodnik już tej zimy miał powrócić do Boca Juniors, a pozytywny przebieg negocjacji potwierdził sam wiceprezydent „Xeneizes”, Horacio Paolini. Wygląda jednak na to, że słynny argentyński klub ma konkurencję.
„FOX Sports” informuje, że snajpera w swoich szeregach chcieliby mieć mistrzowie meksykańskiej Apertury (pierwszej części sezonu) - Tigres UANL. „Tygrysy” inwestują w znane postaci w świecie futbolu i wcześniej sprowadziły już choćby André-Pierre'a Gignaca czy Ennera Valencię. Teraz miałby do nich dołączyć Tévez, ale operacja nie będzie taka łatwa do zrealizowania.Popularne
Napastnik ma zapisaną w swoim kontrakcie z Shenhua klauzulę, która umożliwia mu odejście, ale tylko do Boca Juniors. Oznacza to, że mimo iż jest niechciany w Chinach, nie może ot tak przenieść się do innego klubu. Tigres zamierza negocjować, ale pytanie czy Chińczycy będą gotowi pójść na rękę zawodnikowi, którego oskarżali o niewystarczające przykładanie się do występów.
Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z władzami „Kwiatu Szanghaju”, a transfer do Boca z jakiegoś powodu nie dojdzie do skutku, „Apacz” jest rzekomo gotów nawet zakończyć karierę.