Jędrzejczyk: Jeszcze usłyszę z boiska hymn Ligi Mistrzów!
2017-05-12 17:33:15; Aktualizacja: 7 lat temuArtur Jędrzejczyk udzielił bardzo ciekawego wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”.
Reprezentant Polski zimątego roku wrócił na stałe do Legii Warszawa, z której to najpierwtrafił do Krasnodaru, a nieco później był z niego wypożyczony dostolicy. Od tamtej pory 29-latek rozegrał 12 spotkań wEkstraklasie. Strzelił w nich gola i zanotował asystę.
- Chciałem wrócić doLegii. Nikt mnie na siłę do Warszawy nie zabrał i nie kazał graćw Legii. Kiedy usłyszałem, że jest możliwość powrotu, od razusię zdecydowałem. W tym klubie spędziłem najwięcej czasu. To mójdom, jest mi w nim dobrze. W Warszawie wszystko się zaczęło... Popularne
- Czy chciałbymusłyszeć hymn Champions League z boiska? Bardzo, w LidzeMistrzów jeszcze nie miałem okazji grać. Występowałem w LidzeEuropy, na EURO 2016 dotarłem z reprezentacją do ćwierćfinału,ale Champions League dotąd mnie omijała. Nawet na meczeeliminacyjne się nie załapałem. Trzeba to zmienić i jestem dobrejmyśli - jeszcze usłyszę hymn z boiska - przyznał „Jędza”.
Doświadczonydefensor zdradził również m.in., dlaczego wybrał numer „55”na koszulce, a także... za kogo będzie trzymał kciuki wnajbliższym finale Ligi Mistrzów.
- Kiedyś grałem z„dwójką”, ale wziął ją Michał Pazdan. Rok temu nawypożyczeniu dostałem „piątkę”, którą teraz ma MaciekDąbrowski. W Rosji grałem z 5, potem z 55, więc zostawiłem tepiątki w Legii. Dobrze się kojarzą, pierwsze mistrzostwo Polskiwywalczyła właśnie w 1955 roku.
- Komu będę kibicował?Realowi. Nie ma innej możliwości. Od dziecka kibicuję Królewskim.Podobnie, jak cała rodzina.