Po dziesięciu latach reprezentant Niemiec opuścił szeregi Bayernu Monachium i ostatni sezon spędził w barwach „Les Gones”. 33-latek wystąpił łącznie w 27 meczach, ale niewykluczone, że na tym jego przygoda z francuską piłką, a przynajmniej z Olympique'iem Lyon, się zakończy.
Jak informuje Florian Plettenberg, piłkarzowi niezbyt uśmiecha się pozostanie na Groupama Stadium, zwłaszcza, że drużyna nie zdołała zakwalifikować się do europejskich pucharów. Młodszy z braci Boatengów zdaje sobie sprawę, iż jego kariera powoli zmierza do końca, dlatego chciałby sprostać jeszcze przynajmniej jednemu ambitnemu projektowi w Europie.
Niemiecki dziennikarz przekazuje, że gracz jest otwarty na wszelkie propozycje z Anglii, Hiszpanii, Włoch, Niemiec, Francji, a nawet Portugalii. Jego plan zakłada, by najbliższe lata powalczyć jeszcze o najwyższe cele na Starym Kontynencie, by następnie pokierować się sercem.
Wychowankowi berlińskiej Herthy BSC od dawna marzy się gra i życie w Stanach Zjednoczonych. Chciałby on tam zakończyć swoją przygodę z piłką, na ten moment nie planuje on jednak jeszcze zawieszania butów na kołek. Występy w Major League Soccer pozostają celem oraz marzeniem, lecz ten plan miałby się zrealizować dopiero w kolejnych latach. Defensor wierzy, że nadal stać go na pokazanie się z najlepszej strony w ambitnym europejskim klubie, dlatego nie zamierza zmarnować ewentualnej szansy.