Jeśli wypożyczać, to do Evertonu?
2013-12-18 17:44:51; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Roberto Martinez przyznaje, że wiele klubów zainteresowanych jest wypożyczaniem piłkarzy do Evertonu. Powodem ma być dobra postawa Romelu Lukaku i Gerarda Deulofeu.
Lukaku i Deulofeu wypożyczeni zostali odpowiednio z Chelsea Londyn i FC Barcelony. Piłkarze mogący mieć ogromne problemy z choćby kilkunastominutowymi występami w swoich macierzystych klubach obecnie stanowią o sile piątego zespołu Premier League. To sprawiło, że do Martineza ustawia się kolejka menedżerów innych klubów, którzy chcą wysłać do Evertonu swoich utalentowanych, a zarazem mniej doświadczonych zawodników.
Z jednej strony nie ma wątpliwości, że Martinez potrafi kapitalnie wkomponować graczy z zewnątrz do drużyny. Lukaku zdobył już osiem ligowych bramek, a Deulofeu z kolejki na kolejkę umacnia swoją pozycję w wyjściowej jedenastce. Komentując ostatni uraz tego drugiego, Martinez powiedział, że cały zespół cierpliwie wyczekuje powrotu Hiszpana na boisko i z pewnością będzie to nie lada wzmocnienie dla drużyny. Z drugiej zaś strony Martinez nie jest zmuszony do ogrywania piłkarzy bez potencjału, lecz dostaje do dyspozycji graczy, z którymi nadzieje wiążą największe kluby w Europie. Młody Belg występując w słabszym West Bromwich Albion na koniec sezonu plasował się w czołówce klasyfikacji strzelców Premier League, a Gerard Deulofeu nie od wczoraj uznawany jest za jeden z większych talentów szkolonych w La Masii.
Nie zważając na to, po czyjej stronie jest racja, uwagę zwracają efekty i to one przyciągają zastępy szkoleniowców chętnych oddać swoich piłkarzy na Goodison Park. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę szkoleniowiec Evertonu, który uważa, że jego drużyna jest doskonałym miejscem do rozwoju dla piłkarza z dużym potencjałem, który jeszcze nie potrafi się przebić do składu naszpikowanego gwiazdami.
Przepisy angielskiej federacji pozwalają na wypożyczenie czterech piłkarzy w trakcie sezonu, a poza Lukaku i Deulofeu wypożyczony został dodatkowo Gareth Barry z Manchesteru City, więc zimą Martinez będzie mógł „dobrać” tylko jednego gracza.