Jesse Lingard obchodzi 31. urodziny. Co słychać u upadłego anioła?

Jesse Lingard obchodzi 31. urodziny. Co słychać u upadłego anioła? fot. Ben Peters / Focus Images / MB Media / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: Transfery.info

Licznik Jesse'ego Lingarda bije nieubłaganie, lecz tylko w metryczce, a nie w statystykach piłkarskich. Czy w najbliższym czasie Anglik zdoła w końcu powrócić na właściwe tory?

15 grudnia 1992 roku na świat przyszedł Jesse Lingard. Z biegiem czasu niektórzy prorocy z Wielkiej Brytanii wróżyli mu karierę na podobę Michaela Owena.

W wieku wczesnoszkolnym rodzice zapisali Lingarda do szkółki Manchesteru United. Trenerzy akademii spoglądali na niego z podziwem i wielką ciekawością, jak może rozwinąć się w przyszłości.

Im bliżej dorosłości, tym częściej zaczął się ogrywać w rezerwach, ale także na wypożyczeniach. Rósł w siłę dzięki występom w Leicester City, Birmingham City, Brighton i Derby.

Pierwszy peak formy mierzącego 174 centymetry wzrostu gracza ofensywnej formacji, choć nie taki na miarę oczekiwań „Czerwonych Diabłów”, przytrafił się w sezonie 2017/2018. Wówczas strzelił 13 goli i zaliczył siedem asyst w 48 meczach.

Sam zawodnik zdradził jednak jakiś czas temu w wywiadzie dla jednego z kanałów na Youtubie, że zżerała go presja, którą próbował zniwelować poprzez spożywanie alkoholu. Nigdy więc nie potrafił podjąć się wyzwania zostania liderem zespołu z Old Trafford.

***

Jesse Lingard: Dużo piłem przed snem

***

Drugi szczyt swoich możliwości „JLingz” osiągnął na wypożyczeniu w West Hamie United. David Moyes skutecznie odkurzył 32-krotnego reprezentanta „Trzech Lwów” w drugiej części sezonu 2020/2021. Ofensywny pomocnik, ale także skrzydłowy i napastnik zanotował dla „Młotów” dziewięć trafień i pięć asyst raptem na odcinku 15 występów.

Wzbudzone nadzieje i ponowna szansa na wybicie w United jednak nie wyszła. Po wygaśnięciu kontraktu latem 2022 roku przeszedł do Nottinghamu Forest, gdzie także zaginął w czeluściach.

Po raz ostatni pełne 90 minut Lingard rozegrał w sierpniu poprzedniego roku, zaś ogólnie jego meldunek na boisku datuje się na 16 kwietnia, gdy wszedł na parę minut przeciwko... Manchesterowi United.

Niedawno miał szansę powrócić do pracy na kontrakcie w Arabii Saudyjskiej. Szansę na odbudowę dał mu Steven Gerrard, trener Al-Etiffaq. Na drodze stanęły – o dziwo – wymagania płacowe zawodnika.

Ostatecznie pobyt Lingarda na Bliskim Wschodzie zakończył się miesięcznym cyklem treningowym z drużyną. Gracz nadal pozostaje bez klubu.

Gdzie może w najbliższej przyszłości? Fani West Hamu United wciąż za nim tęsknią. Niewykluczone też, że jak niegdyś Michael Owen otrzyma parę ciekawych propozycji ze Stanów Zjednoczonych.

Wydaje się, że Lingard czeka na tą właściwą, zgadzającą się co do centa w rubryczce wynagrodzeń.

Więcej na temat: Jesse Lingard Anglia

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Łukasz Piszczek w czołowym klubie Ekstraklasy?! Mateusz Borek go tam widzi Łukasz Piszczek w czołowym klubie Ekstraklasy?! Mateusz Borek go tam widzi To będzie nowy trener Radomiaka Radom?! Kandydat z przeszłością w Nottingham Forest To będzie nowy trener Radomiaka Radom?! Kandydat z przeszłością w Nottingham Forest Wyczekiwany transfer Legii Warszawa zagrożony?! „Nic nie jest przesądzone” Wyczekiwany transfer Legii Warszawa zagrożony?! „Nic nie jest przesądzone” Zgrzyt w szatni FC Barcelony. Robert Lewandowski podpadł zawodnikowi Zgrzyt w szatni FC Barcelony. Robert Lewandowski podpadł zawodnikowi Radomiak Radom zmieni trenera?! Kandydat na rozmowach Radomiak Radom zmieni trenera?! Kandydat na rozmowach OFICJALNIE: John van den Brom w nowym klubie. Zaczął od poruszającego apelu OFICJALNIE: John van den Brom w nowym klubie. Zaczął od poruszającego apelu Transfery - Relacja na żywo [01/05/2024] Transfery - Relacja na żywo [01/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy