Jest odpowiedź ze strony Francuzów! Belgia znowu w tarapatach

2024-10-14 22:20:00; Aktualizacja: 5 godzin temu
Jest odpowiedź ze strony Francuzów! Belgia znowu w tarapatach Fot. Cao Can / Xinhua / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Belgia przed samą przerwą wyrównała wynik meczu Ligi Narodów z Francją na 1-1. Druga połowa, póki co należy jednak do przyjezdnych, którzy drugi raz w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców raz jeszcze wpisał się Randal Kolo Muani.

Belgia do poniedziałkowego spotkania z Francją podeszła ze sporą determinacją, którą można było zauważyć od samego początku. Już w 23. minucie mogła ona nawet wyjść na prowadzenie, lecz wtedy z rzutu karnego pomylił się Youri Tielemans.

Przyjezdni natomiast pomimo gorącego początku z konsekwencją realizowali swój plan. Po jednej z ofensywnych akcji w 35. minucie tym razem to oni otrzymali rzut karny, do którego podszedł Randal Kolo Muani. Napastnik Paris Saint-Germain w przeciwieństwie do rywala nie popełnił błędu i tym samym zapewnił Francji prowadzenie.

Belgowie jeszcze przed przerwą zdołali zagrozić bramce przeciwnika, co finalnie zaowocowało wyrównującym trafieniem autorstwa Loïsa Opendy. Po pierwszej połowie tablica wyników wskazywała 1-1. Obie ekipy wciąż miały zatem o co walczyć.

Druga odsłona rozpoczęła się od intensywnych ataków Francji, która zdobyła dwie bramki w krótkim odstępie czasowym. Uznana została tylko jedna z nich, a jej zdobywcą został nie kto inny jak Kolo Muani.

Snajper zanotował tym samym dublet, a jego drużyna prowadzi 2-1 na terenie rywala, więc póki co jest on bohaterem.