Jest otwarty na grę w reprezentacji Polski. To jednak... odległe marzenie

2025-11-04 20:34:18; Aktualizacja: 2 godziny temu
Jest otwarty na grę w reprezentacji Polski. To jednak... odległe marzenie Fot. IMAGO / Ball Raw Images
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Goal.pl

Alexandre Zurawski z Rayo Vallecano jest otwarty na reprezentowanie Polski. Perspektywa pojawienia się przez napastnika z orzełkiem na piersi wydaje się jednak odległa przez... problemy z uzyskaniem dokumentów do wyrobienia paszportu, o czym poinformował w rozmowie z Piotrem Koźmiński z Goal.pl.

Od pewnego czasu w przestrzeni medialnej pojawiają się sugestie łączące 27-letniego zawodnika z zespołem „Biało-Czerwonych”. Ostatnio przerodziły się one nawet w nawiązanie kontaktu z piłkarzem ze strony selekcjonera Jana Urbana, który zakomunikował, że otrzymał pozytywny odzew od gracza z LaLigi.

Teraz sam zainteresowany potwierdził zaistniały fakt w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z Goal.pl.

- Ta sprawa jest dla mnie jak najbardziej otwarta. Powiem więcej: byłoby to dumą dla mnie i mojej rodziny! Wyobraź sobie, że zagrałbym dla Polski na przykład na Mistrzostwach Świata czy Europy. Przecież to byłoby wspaniałe przeżycie! Nie wiem, czy to kiedykolwiek będzie możliwe, czy zaistnieją ku temu odpowiednie okoliczności, ale skoro mnie pytasz, to odpowiadam wprost: to byłoby ekscytujące! - powiedział.

- Przed meczem ligowym Rayo, gdy byłem w hotelu z drużyną, spotkałem się z polskim selekcjonerem. Rozmawialiśmy, padło z jego strony pytanie, czy mam polski paszport, ale tu musiałem zaznaczyć, że niestety nie. To była bardzo sympatyczna rozmowa, trochę o moich korzeniach, a trochę o piłce, bo przecież trener sam był kiedyś piłkarzem - dodał.

Brak wspomnianego dokumentu stanowi jednocześnie większy problem dla Alexandre Zurawskiego, który posiada polskie korzenie ze strony dziadka. Wynika to z trudności ze zgromadzeniem informacji potwierdzających zaistniały fakt, co przyśpieszyłoby cały proces. Dlatego na obecną wątpliwe wydaje się to, by w niedalekim czasie uzyskał paszport i mógł realnie spojrzeć na perspektywę otrzymania powołania do reprezentacji „Biało-Czerwonych”.

- Niestety te polskie ślady w historii naszej rodziny mocno się już zatarły i niełatwo wszystko odtworzyć. Nie mówię po polsku, bo nie miałem od kogo się nauczyć. Tata też zna już tylko kilka słów, trochę krótkich zwrotów… - przyznał.

- Kiedyś próbowaliśmy nawet zbierać dokumenty niezbędne do wyrobienia polskiego paszportu, ale tych danych mamy bardzo mało i w końcu się poddaliśmy - powiedział, zapewniając jednocześnie, że istnieje szansa, by powrócić do tematu poprzez nawiązanie kontaktu z... mniszką, będącą jego ciocią, która ma posiadać kluczowe informacje, które pozwoliłyby zmienić obecną sytuację.

- Z tego co mówi rodzina, to właśnie ona wie najwięcej o polskiej historii naszych przodków. Teraz jest już w bardzo podeszłym wieku, ale podobno ma dużą wiedzę na ten temat. Mamy plan, aby wrócić z nią do tej historii. Bo przez wiele ostatnich lat tych kontaktów między nami praktycznie nie było - stwierdził.

Alexandre Zurawski, znany potoczenie jako Alemão, dołączył do Rayo Vallecano w ostatnim dniu letniego okna transferowego z Pachuki.

Swój dotychczasowy dorobek w hiszpańskim zespole zamyka na zanotowanym trafieniu w dziewięciu występach.

W najbliższy czwartek będzie miał okazję stawić czoła Lechowi Poznań w Lidze Konferencji i następnie w grudniu przyjedzie wraz z klubem do Białegostoku na pojedynek z Jagiellonią w tych samych zmaganiach.

Całą rozmowę z 27-letnim napastnikiem możecie przeczytać na stronie Goal.pl.