Jest PIERWSZA oferta za Harry'ego Kane'a. Na stole 70 milionów euro

Bayern Monachium od roku boryka się z wakatem na pozycji środkowego napastnika. Ten powstał, kiedy do FC Barcelony trafił Robert Lewandowski.

Wówczas szukano następcy Polaka, ale ostatecznie uznano, że wakat wystarczająco będzie mógł wypełnić Sadio Mané do spółki z Erickiem Maximem Choupo-Motingiem.

Rzeczywistość okazała się jednak dla mistrza Niemiec brutalna, a braki było widać przede wszystkim w Lidze Mistrzów.

Z tego powodu latem w Bawarii nie chcą popełnić tego samego błędu i szukają kogoś, kto może wzmocnić siłę rażenia. Florian Plettenberg informował we wtorkowy poranek, że zrezygnowano z Victora Osimhena, by ruszyć po Harry'ego Kane'a.

Wygląda na to, że Niemcy rzeczywiście przechodzą do konkretów, bo według ustaleń Davida Ornsteina do Tottenhamu wpłynęła już oferta za napastnika reprezentacji Anglii.

Dziennikarz twierdzi, że opiewa ona na 70 milionów euro samej podstawy, ale dochodzą do niej jeszcze bonusy.

Na razie nie wiadomo, jak reaguje na to przedstawiciel Premier League. Trzeba jednak pamiętać, że Kane ma ze stołecznym klubem kontrakt, który wygasa 30 czerwca 2024 roku. Obecne lato to zatem ostatni moment, by na nim zarobić.

29-latek zakończył miniony sezon z 32 bramkami i pięcioma asystami w 49 spotkaniach.