Jest rewelacją, FC Barcelona zawdzięcza go Xaviemu. „Gdyby nie on, nie nosiłbym tej koszulki”

FC Barcelona prezentuje skuteczny ofensywny futbol. Niespodziewanie na czołową postać zespołu wyrósł Raphinha, który z całą pewnością notuje najlepsze chwile w karierze. Brazylijczyk w rozmowie z „France Football” opowiedział o tym, jak wiele zawdzięcza Xaviemu.

Raczej niewielu wierzyło w sukces atakującego z Porto Alegre w FC Barcelonie. Jego pierwsze dwa sezony w stolicy Katalonii zrodziły raczej dość mieszane opinie. W pewnym momencie sporo mówiło się o jego odejściu. Klub był gotowy poświęcić go w celu podreperowania swojej sytuacji finansowej.

W karierze Raphinhi doszło do ogromnej zmiany, gdy pieczę nad wynikami wicemistrza Hiszpanii przejął Hansi Flick.

Nagle 28-latek stał się czołową postacią nie tylko „Dumy Katalonii”, ale i całej LaLigi. Bieżąca kampania jest dla niego kapitalna. 34 spotkania okrasił 23 trafieniami i 15 asystami. Warto pamiętać, że do końca rozgrywek pozostała jeszcze masa gier.

Popularne

Previous

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

„Powinien kończyć ten sezon w rezerwach”. Legia Warszawa to już dla niego za wiele

Teraz się zacznie?! „Nieznani Sprawcy” z komentarzem po meczu Legii Warszawa

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Górnik Zabrze szaleje. Transfer prosto z mistrza Niemiec [OFICJALNIE]

Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Next

Raphinha udzielił ostatnio wywiadu magazynowi „France Football”. Podczas obszernej rozmowy wspomniał o znaczeniu Xaviego dla jego kariery.

- W poprzednim sezonie pojawiło się mnóstwo plotek o moim odejściu. On cały czas powtarzał jednak, że mocno na mnie liczy. Gdyby nie był wtedy trenerem, to nie nosiłbym tej koszulki, a zawsze o tym marzyłem. Był przekonany, że dzięki ciężkiej pracy zostanę ważnym graczem - zdradził 31-krotny reprezentant Brazylii. 

Xavi latem zakończył pracę w rodzimym klubie. Od tego czasu pozostaje na trenerskim bezrobociu.