Jeszcze jeden, jeszcze jeden! Robert Lewandowski macha do Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego [WIDEO]

2024-11-06 22:29:52; Aktualizacja: 1 godzina temu
Jeszcze jeden, jeszcze jeden! Robert Lewandowski macha do Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego [WIDEO] Fot. TV
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info | Canal+ Sport

W drugiej połowie spotkania z Crveną zvezdą FC Barcelona nie pozostawiła żadnych złudzeń, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Niedługo po wznowieniu goście strzelili kolejne dwa gole, a na liście zdobywców bramek ponownie pojawił się Robert Lewandowski.

Do przerwy liderzy LaLigi zapracowali na jednobramkowe prowadzenie, choć musieli się trochę napocić. W 13. minucie wynik otworzył Iñigo Martínez, zaś później stan rywalizacji wyrównał Silas.

Moment słabości Barçy w okolicach 30. minuty został jednak puszczony w niepamięć. Podopieczni Hansiego Flicka odzyskali kontrolę nad spotkaniem dzięki intuicyjnemu odnalezieniu się w polu karnym Lewandowskiego. Napastnik dobił do bramki piłkę, która wcześniej wylądowała na słupku po strzale od Raphinhi.

Rywalizacja w Belgradzie została praktycznie „zabita” w kilka minut. Tym razem w roli asystenta doskonale odnalazł się Jules Koundé. Prawy obrońca najpierw dostrzegł kapitana reprezentacji Polski, a później podaniem obsłużył także Raphinhę. W taki sposób siódme zwycięstwo z rzędu staje się jedynie kwestią upływającego czasu.

Król strzelców LaLigi 2022/2023 zdobył już 19. bramkę we wszystkich rozgrywkach, a mamy dopiero jedną trzecią kampanii. Co jednak bardziej istotne, w tej chwili wszyscy Polacy z zapartym tchem oczekują na tę numer 100, która umieści 36-latka w jednym gronie z Cristiano Ronaldo i Lionelem Messim – najlepszymi strzelcami w historii Ligi Mistrzów z trzycyfrową liczbą goli.

Czy to się uda? A może „Lewy” podświadomie chce poczekać ze świętowaniem tej chwili do domowego pojedynku przeciwko Stade Brestois 29? Do końcowego gwizdka pozostało niespełna pół godziny.