Joachim Andersen ofiarą pogróżek ze strony kibiców Liverpoolu. „Mam nadzieję, że twoja rodzina umrze powolną śmiercią”
2022-08-16 19:09:39; Aktualizacja: 2 lata temuAngielscy kibice po raz kolejny dają o sobie znać ze złej strony. Joachim Andersen stał się celem licznych gróźb ze strony Liverpoolu po tym, jak udało mu się w ostatniej kolejce skutecznie sprowokować Darwina Núñeza.
Liverpool falstartem rozpoczął swoje zmagania w niedawno rozpoczętej kampanii Premier League. Podopieczni Jürgena Kloppa w dwóch pierwszych ligowych kolejkach zdobyli zaledwie dwa punkty, co frustruje kibiców z Anfield.
Ci obecnie swoją złość wylewają na obrońcę Crystal Palace Joachima Andersena.
W 57. minucie starcia z wicemistrzem Anglii 26-letni Duńczyk uczestniczył w osobliwym zdarzeniu. Po krótkiej potyczce słownej Darwin Núñez wymierzył stoperowi celny cios głową w szczękę. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna – czerwona kartka dla snajpera „The Reds”.Popularne
Sympatycy Liverpoolu w sytuacji doszukali się wyraźnej winy Andersena, a więc stał się obiektem ich zmasowanych ataków.
Piłkarz na swoim koncie na Instagramie opublikował kilka wiadomości od rozjuszonych fanów rywala, potępiając przy okazji tego typu zachowanie.
„Mam nadzieję, że zdechniesz jak pies wraz z tym swoim krajem”.
„Nie znam twojej rodziny. Nie wiem, czy masz dzieci, braci lub siostry. Ale mam nadzieję, że wszyscy złapiecie wściekliznę i umrzecie powolną śmiercią”.
„Pie**ol się. Zabiję ciebie i twoją rodzinę. Widzimy się jutro”.
17-krotny reprezentant Danii otrzymał około 400 takich wiadomości.
„Dostałem około 300-400 tego typu wiadomości. Rozumiem, że wspieracie swoją drużynę, ale okażcie trochę szacunku i przestańcie zgrywać twardzieli online. Mam nadzieję, że Premier League i Instagram coś z tym zrobią” - zaapelował były piłkarz Olympique'u Lyon.
Defensor liczy, że władze ligi zajmą stanowisko w tej sprawie, reagując na falę hejtu, z którą musi się mierzyć.
Crystal Palace już wkrótce zgłosi sprawę na policję, licząc na szybką lokalizację autorów gróźb.