João Félix, który trafił do Atlético Madryt latem 2019 roku za rekordową sumę ponad 120 milionów euro, od samego początku nie był w stanie pokazać w nowych barwach pełni swojego potencjału. Jakby tego było mało, w ostatnim czasie niezbyt dobrze układały się jego relacje z trenerem Diego Simeone.
Już kilka tygodni temu pojawiły się zatem wieści, że Portugalczyk zimą będzie chciał poszukać dla siebie nowych barw. W związku z tym kontaktował się przecież ze swoim agentem Jorge Mendesem.
W ostatnim czasie nazwisko 23-latka było wymieniane głównie w kontekście ekip Premier League.
Pytały o niego Arsenal oraz Manchester United. Atakujący obierze jednak inny kierunek, a jego nowym pracodawcą będzie Chelsea.
Według informacji, które podaje Matteo Moretto na łamach „Relevo”, João Félix, trafi na Stamford Bridge w ramach wypożyczenia do 30 czerwca 2023 roku.
Całkowita kwota transakcji wyniesie blisko 15 milionów euro: 11,5 miliona euro dla samych Hiszpanów oraz kolejne 3,5 miliona euro stanowi wynagrodzenie samego gracza.
Zanim sam ruch, to 28-krotny reprezentant Portugalii ma złożyć podpis pod nową umowę z Atlético Madryt, a ta będzie obowiązywała do 30 czerwca 2027 roku. W kontrakcie z Chelsea zabraknie opcji wykupu.
Transfer czasowy to dla João Félixa opcja na przeczekanie. Mówi się bowiem, że wkrótce w stolicy Hiszpanii dojdzie do roszady na ławce trenerskiej, bo pracę może stracić Diego Simeone. Jednym z kandydatów do zastąpienia go jest Luis Enrique.
Zawodnik, który pierwsze szlify zbierał w FC Porto i Benfice, rozegrał w tym sezonie łącznie 20 meczów. W nich strzelił pięć bramek, a do tego notował także trzy asysty.