João Félix ma dość. Chce jak najszybciej odejść z Atlético Madryt

João Félix obawia się, że pod wodzą Diego Simeone nie ma co liczyć na wysoką pozycję w drużynie. Właśnie dlatego już w styczniu postara się o odejście z Atlético Madryt, informuje Cadena COPE.

„Los Colchoneros” wiązali z Portugalczykiem duże nadzieje, lecz do tej pory nie udało się ich w pełni zrealizować. W ciągu czterech sezonów zanotował on 30 goli, czyli o 10 więcej niż w Benfice... w ciągu jednej kampanii. Jest to wynik zdecydował poniżej oczekiwań, biorąc pod uwagę, iż napastnik miał zastąpić Antoine'a Griezmanna, który odchodził wtedy do FC Barcelony i w międzyczasie zdążył powrócić do stolicy Hiszpanii.

Jeszcze na początku obecnych rozgrywek 22-latek regularnie pojawiał się w pierwszym składzie, nie przerodziło się to jednak na zdobycz strzelecką. Z czasem stracił miejsce w wyjściowej jedenastce i nic nie zapowiada, by wkrótce miało się to zmienić.

Jak informuje Cadena COPE, João Félix ma poważne obawy, iż dopóki Diego Simeone będzie piastować stanowisko trenera, jego sytuacja pozostanie trudna. A że nie zanosi się na rychłe rozstanie ze szkoleniowcem, piłkarz zamierza poszukać innych rozwiązań.

Wszechstronny atakujący odczuwa, że w drużynie „Rojiblancos” nie może w pełni rozwinąć skrzydeł, dlatego już w styczniu planuje zmienić barwy, nie zwlekając nawet do końca rozgrywek. Powodzenie takiej operacji będzie przede wszystkim zależało od oczekiwań madrytczyków.

W ostatnich latach kluby częściej pozwalają sobie na duże transakcje w środku sezonu, a atutem są też przepisy UEFA, które już umożliwiają rejestrację do fazy grupowej Ligi Mistrzów zawodników, którzy wcześniej zagrali w fazie grupowej w barwach innej drużyny. Jeśli otrzyma powołanie, João Félix postara się udowodnić swoją wartość na Mistrzostwach Świata, zwracając na siebie uwagę potencjalnych kupców.