John van den Brom po drugiej porażce Lecha Poznań z rzędu

2023-08-21 07:13:00; Aktualizacja: 1 rok temu
John van den Brom po drugiej porażce Lecha Poznań z rzędu Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Lech Poznań

Trener Lecha Poznań John van den Brom skomentował jego niedzielną porażkę ze Śląskiem Wrocław (1:3) w Ekstraklasie.

W czwartek Lech Poznań pożegnał się z eliminacjami Ligi Konferencji Europy, przegrywając w rewanżu ze Spartakiem Trnawa 1:3. W niedzielę piłkarze „Kolejorza” zapewne liczyli na zmazanie tej plamy, ale ulegli w identycznych rozmiarach Śląskowi Wrocław. Dwa gole dla rywala strzelił Erik Expósito, który asystował też przy trafieniu Patryka Szwedzika. Poznaniacy odpowiedzieli tylko bramką Kristoffera Velde z rzutu karnego.

Porażka oznacza, że Lech po rozegraniu czterech spotkań ligowych ma na koncie siedem punktów.

Co po ostatnim gwizdku powiedział John van den Brom?

- Wniosek z tego meczu jest taki, że jeszcze nie wyciągnęliśmy lekcji z czwartku, kiedy pożegnaliśmy się z europejskimi pucharami. Nie umiemy zareagować, kiedy mecz idzie nie po naszej myśli. Czuję w tej chwili, że straciliśmy wiele z tego, co wypracowaliśmy w trakcie poprzedniego sezonie. Zwłaszcza w grze defensywnej. Mamy duży problem w obronie, przy dośrodkowaniach rywali z bocznych sektorów boiska, przy pojedynkach powietrznych, ale także w ogóle w grze jeden na jeden. Moglibyśmy rozmawiać o taktyce, o posiadaniu piłki, którą kolejni rywale nam oddają. To jednak i tak nie przekłada się na wykreowanie sytuacji podbramkowych.

- Musimy w treningu popracować nad naszymi zachowaniami boiskowymi. Przecież tacy piłkarze jak Antonio Milić, Filip Dagerstål, Miha Blažič czy Alan Czerwiński to są mocni obrońcy, jedni z najlepszych w polskiej lidze i nagle nie stracili umiejętności. Ja nie uciekam od odpowiedzialności i winy, zawsze pierwszy szukam jej u siebie. Ale mamy teraz dziesięć dni na przygotowania do następnego spotkania przeciwko Jagiellonii. Musimy w tym czasie ciężko pracować nad poprawą naszej gry - przyznał holenderski trener.

***

Lech Poznań może podwójnie żałować. „Miałby autostradę do grupy Ligi Konferencji Europy”