John Yeboah opuści w końcu Raków Częstochowa? Trwają desperackie próby przeprowadzenia transferu

2024-08-14 12:00:09; Aktualizacja: 18 godzin temu
John Yeboah opuści w końcu Raków Częstochowa? Trwają desperackie próby przeprowadzenia transferu Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: futbolecuador.com

John Yeboah nie figuruje w planach Marka Papszuna na bieżący sezon. Wydaje się, że Ekwadorczyk opuści tego lata szeregi Rakowa Częstochowa. Zainteresowanie 24-letnim zawodnikiem wciąż przejawia Venezia. Włoski klub desperacko próbuje zawrzeć umowę w ramach transferu - podaje futbolecuador.com.

John Yeboah po powrocie z Copa América został odstawiony na boczny tor przez trenera Marka Papszuna. Ekwadorczyk może liczyć jedynie na występy w trzecioligowych rezerwach Rakowa.

Choć początkowo częstochowski klub zapewniał, że powodem przedłużającej się absencji zawodnika jest urlop po turniejowych zmaganiach, a następnie problemy zdrowotne, media zaczęły sugerować, iż 24-latek próbuje wymusić na swoim aktualnym pracodawcy transfer.

Na początku lipca specjalista od włoskiego rynku Gianluca Di Marzio zakomunikował, że piłkarza chętnie zobaczyłaby u siebie Venezia, a więc beniaminek najwyższego szczebla rozgrywkowego.

Wedle najnowszych doniesień futbolecuador.com przedstawiciel Serie A podtrzymał zainteresowanie graczem Rakowa Częstochowa i próbuje za wszelką cenę dobić targu w sprawie tego transferu z władzami jednokrotnego mistrza Polski. Wspomniane źródło twierdzi, że są to wręcz desperackie próby zawarcia ugody.

Negocjacje trwają, jednak na ten moment nie wypracowano stosownego porozumienia.

John Yeboah dołączył do Rakowa Częstochowa latem ubiegłego roku ze Śląska Wrocław. Z jego przyjściem w ekipie „Medalików” wiązano spore nadzieje, lecz nękany urazami ekwadorski atakujący zdobył ledwie cztery bramki i dołożył sześć asyst na przestrzeni 44 występów.

Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.