Jorge Jesus po triumfie w Copa Libertadores. „Więcej techniki, taktyki i koloru niż w finale Ligi Mistrzów”
2019-11-24 18:05:39; Aktualizacja: 4 lata temuJorge Jesus zabrał głos po sobotnim triumfie Flamengo w Copa Libertadores, zestawiając spotkanie finałowe z River Plate (2:1) z finałem Ligi Mistrzów.
Ekipa z Buenos Aires przez długi czas prowadziła we wczorajszym meczu po golu Rafaela Santosaa Borré. Gdy wydawało się, że zespół z Argentyny sięgnie po najbardziej prestiżowe południowoamerykańskie trofeum, losy finału zmienił Gabigol. Napastnik wypożyczony z Interu do Flamengo zdobył dwie bramki, dając drużynie z Rio de Janeiro upragnione zwycięstwo.
- To dla mnie najważniejszy tytuł w karierze. Copa Libertadores jest w Ameryce Południowej tym, czym Liga Mistrzów w Europie. Teraz spróbujemy wygrać ligę brazylijską, ale to niewątpliwie najważniejsze trofeum. Gdy postanowiłem przyjść do Flamengo, wiele osób tego nie rozumiało, w tym moi przyjaciele i agent. Taka była jednak moja decyzja. Jeśli wygramy jeszcze Klubowe Mistrzostwa Świata, będzie to mój najlepszy rok w karierze. Jesteśmy w stanie to zrobić.
- Czuję się bardzo dobrze we Flamengo. Poznałem tu wielu przyjaciół. Wszyscy od początku traktowali mnie tutaj świetnie.Popularne
- Finał był transmitowany do 186 krajów. Oglądały go miliony. Kto widział spotkanie, mógł dostrzec jego poziom. W porównaniu do ostatniego finału Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Tottenhamem, który oglądałem na żywo, było w nim więcej techniki, taktyki i koloru. Był piękniejszy. To pokazuje jakość futbolu poza Europą. W finale zagrały ekipy z Brazylii i Argentyny - krajów, które produkują najlepszych piłkarzy świata. Trzeba to bardziej doceniać - przyznał 65-letni Jesus.