José Mourinho odrzucił prestiżową posadę. Dwukrotnie powiedział „nie”
2024-03-26 18:19:43; Aktualizacja: 7 miesięcy temuJosé Mourinho w rozmowie z Fabrizio Romano przyznał, że dwukrotnie był blisko przejęcia reprezentacji Portugalii. Nie wyklucza on jednak całkowicie prowadzenia drużyny narodowej.
José Mourinho swego czasu uchodził za jednego z najlepszych trenerów na świecie. Drogę do wielkiej kariery otworzył sobie w FC Porto, z którym sensacyjnie sięgnął po Ligę Mistrzów. Sukces ten powtórzył sześć lat później z Interem Mediolan.
61-letni szkoleniowiec przebywa obecnie na bezrobociu. W styczniu bieżącego roku został zwolniony w trybie natychmiastowym z AS Romy. Mimo dołożenia do klubowej gabloty pierwszego europejskiego trofeum w historii jego notowania spadły po zanotowaniu gorszego okresu w lidze.
Mourinho najprawdopodobniej latem rozpocznie nową przygodę. Na ten moment nie wiadomo, na jaki krok się zdecyduje, aczkolwiek na brak zainteresowania raczej nie narzeka. Pożądliwie spoglądają na niego szczególnie zespoły z Bliskiego Wschodu.Popularne
Sam szkoleniowiec z Setúbal nie wyklucza, że od przyszłego sezonu będzie pracował właśnie poza Europą.
W rozmowie z Fabrizio Romano Mourinho wrócił do przeszłości, wspominając o propozycjach, które otrzymał od rodzimej federacji.
- Dwukrotnie miałem otwarte drzwi. Mówili: „przyjdź, posada jest twoja”. Pierwszy raz, gdy trenowałem Real Madryt. Plan był taki, żeby być selekcjonerem w międzyczasie. Musiałem odmówić, gdy zrozumiałem, że Florentino Perez się nie zgodzi. „Nie, José to jest niemożliwe” - ujawnił „The Special One”.
- Drugi raz byłem w Romie, kilka miesięcy później zostałem zwolniony… ale nie żałuję tego, bo powód, dla którego zrezygnowałem okazał się dobry dla mnie. Jestem szczęśliwy. Jeśli spytasz mnie jutro, o prowadzenie reprezentacji, to nie wiem, czy byłbym szczęśliwy na tym stanowisku. Jeśli spytasz mnie przed Mistrzostwami Świata, EURO czy Copa America, powiedziałbym „tak”. Dwa lata czekania na taką pracę... nie wiem, to byłoby trudne - tłumaczył.