José Mourinho znowu chwycił za telefon. Duże nazwisko o krok od AS Romy

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Romelu Lukaku trafi do AS Romy. Belg odrzucił inne opcje, ulegając namowom José Mourinho - podają „The Telegraph” i „La Gazzetta dello Sport”.

Romelu Lukaku jest na dobrej drodze, by ewakuować się ze Stamford Bridge. Drogę ułatwiła mu Chelsea, która otworzyła się na opcję wypożyczenia.

Gianluca Di Marzio w takiej sytuacji doniósł, że na Belga uwagę zwrócili przedstawiciele FC Barcelony i Paris Saint-Germain. David Ornstein dorzucił do puli AS Romę i Juventus.

Jak się okazało, doświadczony snajper odrzucił „Starą Damę”. Wcześniej storpedował propozycję dołączenia do saudyjskiego Al-Hilal na początku okna transferowego i skutecznie sabotował potencjalny powrót do Interu Mediolan.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

Lukaku zdecydował jednak, że Juventus zbyt długo zwlekał z zawarciem umowy, co doprowadziło do tego, że poinformował Chelsea i swoich agentów, że chce przenieść się do Romy na zasadzie wypożyczenia.

Obecnie oczekuje się, 30-latek wzmocni szeregi „Giallorossich” na jeden sezon. Drużyna z Wiecznego Miasta nie będzie zobowiązana do wykupu.

Zdaniem „La Gazzetta dello Sport” ponownie sporą rolę w negocjacjach odegrał José Mourinho. Portugalczyk zgodnie z oczekiwaniami przyciąga znane nazwiska. Osobiście rozmawiał przez telefon z rosłym napastnikiem.

„The Telegraph” twierdzi, że na Stamford Bridge mają serdecznie dość Lukaku, który od początku sprawiał problemy. 

Chelsea doskonale wie, że tylko odkłada coś, co musi się wydarzyć. Chce jednak dać sobie chwilę spokoju i pozwolić reprezentantowi Belgii powrócić do formy. Wtedy łatwiej będzie go sprzedać.