Joshua Kimmich wyceniony. Warunek konieczny do realizacji transferu

Bayern Monachium bierze pod uwagę sprzedaż Joshuy Kimmicha, ale jeśli żaden klub nie spełni jego oczekiwań finansowych, Niemcy rozpoczną sezon z piłkarzem w kadrze - donosi „Bild”.

Środkowy pomocnik lub prawy obrońca utrzymuje wysoki poziom, jednak jego wysokie wynagrodzenie sprawia, że Bawarczycy niechętnie myślą o przedłużeniu współpracy.

Joshua Kimmich zarabia około 20 milionów euro brutto rocznie. Na taką gażę może pozwolić sobie niewielu zawodników w Europie.

Niemiec mógłby spokojnie utrzymać obecny poziom płacy, gdyby z transferem poczekał do 2025 roku, kiedy to wygasa jego kontrakt.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

„Bild” informuje, że odejście uczestnika EURO 2024 podczas trwającego mercato ciągle wchodzi w grę. Pracodawca właśnie dokonał wyceny.

Za 29-latka Bayern Monachium oczekuje 30-40 milionów euro. Jest to na pewno bardzo atrakcyjna cena.

Jeśli oferty będą niższe, „Gwiazda Południa” jest gotowa zatrzymać piłkarza do końca umowy.

Kimmich już opracował listę potencjalnych kierunków. Manchester City, Liverpool, Real Madryt, Arsenal i FC Barcelona to ekipy, które bierze pod uwagę.

W przyszłym sezonie w koszulce „Los Blancos” nie będziemy oglądać Toniego Kroosa. Angaż autora dziesięciu asyst na przestrzeni kampanii 2023/2024 wygląda zatem sensownie.

Równie dobrze mógłby on się sprawdzić w innych drużynach.

***

Real Madryt chce ubić znakomity interes. „Królewscy” dążą do obniżenia kwoty transferu o 20 milionów euro