Joshua Zirkzee trafi do Premier League?! Czas przejść do konkretów

Manchester United bada możliwości związane z przeprowadzeniem transferu Joshuy Zirkzee'ego - informuje „The Athletic”. Angielski klub wykazuje duże zainteresowanie usługami Holendra.

Joshua Zirkzee ma za sobą wspaniały sezon w szeregach rewelacji minionego sezonu na szczeblu Serie, a więc Bologny. 23-latek zdobył 11 bramek i zanotował pięć asyst w 34 ligowych występach, dokładając do tego gola oraz dwa ostatnie podania w trzech meczach w ramach krajowego pucharu.

Nic zatem dziwnego, że latem będą biły się o niego czołowe europejskie kluby. Holender znalazł się między innymi na celownikach Arsenalu, Juventusu oraz AC Milanu.

Jeszcze do niedawna wydawało się, że najbliżej jest mu do przenosin na San Siro. Zdaniem niektórych mediów zawodnik miał już nawet porozumieć się z obozem „Rossonerich” w sprawie przeprowadzki do Mediolanu.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Next

Plany wicemistrza Włoch może jednak pokrzyżować Manchester United. Według doniesień „The Athletic” ekipa z Old Trafford wykazuje duże zainteresowanie 23-letnim napastnikiem, rozważając możliwość podpisania z nim kontraktu.

Jak informuje rzeczone źródło, rozmowy pomiędzy klubami jeszcze się nie odbyły, choć działacze „Czerwonych Diabłów” zdążyli skontaktować się już z osobami odpowiedzialnymi za interesy piłkarza.

Zirkzee posiada w swojej umowie z obecnym pracodawcą zapisaną klauzulę wykupu, która opiewa na 40 milionów euro. To kwota, jaką z pewnością byłaby w stanie zapłacić angielska strona. Mimo to „The Athletic” zapewnia, że rozmowy z władzami Bologny wciąż będą konieczne, a do ustalenia pozostanie również wysokość wynagrodzenia gracza i prowizje dla jego agentów.

Teraz Holender w pełni skupia się jednak na reprezentowania własnego kraju podczas tegorocznych Mistrzostw Europy. Został bowiem powołany przez Ronalda Koemana w momencie, kiedy kontuzji doznali Frenkie de Jong oraz Teun Koopmeiners.