„Josué nie powinien nosić opaski w zespole Legii Warszawa. To zły kapitan”

Były zawodnik Legii Warszawa Tomasz Arceusz w rozmowie z „Faktem” wypowiedział się na temat jej obecnego kapitana Josué.

Josué od dłuższego czasu jest kluczową postacią w zespole Legii Warszawa. Od 2021 roku Portugalczyk rozegrał w jej barwach  104 mecze. W tym sezonie strzelił na razie cztery gole. 33-latek pod wieloma aspektami gry należy do czołówki Ekstraklasy. Abstrahując od samych umiejętności piłkarskich, zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego swoim zachowaniem na boisku sprawia, że albo się go kocha, albo nienawidzi. To drugie uczucie najczęściej kierują kibice przeciwnych drużyn.

A jak na Josué - kapitana patrzy były piłkarz Legii Tomasz Arceusz?

- On bazuje głównie na stałych fragmentach i podaniu, ale z miejsca, z „chodzonego”. W polskiej lidze umiejętnościami może i się wyróżnia, ale na mocny klub z Włoch, Niemiec czy z Francji, o Anglii nawet nie wspominając, to byłoby za mało. I przede wszystkim jako kapitan drużyny robi swojemu zespołowi więcej złego jak dobrego. Kapitan musi być przykładem dla reszty drużyny. A jego zachowanie często wpływa negatywnie na pozostałych zawodników. Krzyki, fochy, wykłócanie się z sędziami, okazywanie wyższości, żeby nie powiedzieć pogardy rywalom. To nie przystoi kapitanowi Legii Warszawa. Moim zdaniem nie powinien nosić opaski, bo to zły kapitan - przyznał 64-latek w rozmowie z „Faktem” (cały wywiad TUTAJ).

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Arceusz występował w warszawskim zespole w latach osiemdziesiątych, zdobywając z nim Puchar Polski. Od ponad 30 lat mieszka w Finlandii, ale regularnie obserwuje mecze stołecznej ekipy.