Josué prowokowany w meczu Legii Warszawa z Wisłą Płock? Jeden z piłkarzy nauczył się przeklinać po portugalsku

2022-10-17 18:29:20; Aktualizacja: 2 lata temu
Josué prowokowany w meczu Legii Warszawa z Wisłą Płock? Jeden z piłkarzy nauczył się przeklinać po portugalsku Fot. Canal+ Sport
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Sytuacja z zachowaniem Josué po meczu Ekstraklasy Legii Warszawa z Wisłą Płock nie jest tak prosta jak to wydaje się na pierwszy rzut oka - twierdzi Łukasz Wiśniowski, który był gościem programu „Misja Futbol” „Przeglądu Sportowego” i Onetu.

Wisła Płock mierzyła się z Legią Warszawa w piątek. Gospodarze wygrali ten mecz 2:1. Jedyną bramkę dla ekipy ze stolicy naszego kraju zdobył Josué, który wykorzystał rzut karny.

Już po ostatnim gwizdku więcej niż o golu Portugalczyka mówiło się o jego zachowaniu. Do 32-latka po spotkaniu podszedł reprezentujący barwy Wisły Łukasz Sekulski, kierując w jego stronę dłoń. Zawodnik Legii nie tylko nie odpowiedział tym samym, ale prowokująco nawet nie spojrzał w kierunku rywala.

„Nie szanuję tych, którzy nie szanują mnie. Niektórzy nazwą to ego, ja nazywam to szacunkiem do samego siebie” - napisał po wszystkim Josué.

W „Misji Futbol” na temat całej sytuacji wypowiedział się Łukasz Wiśniowski:

- Sporo klubów zgadza się na to, żeby piłkarzy w trakcie meczów podpinać pod mikrofony Canal+. Serial realizuje Maciej Klimek. W trakcie tego meczu także te mikrofony były podpięte pod piłkarzy Wisły Płock. I Josué był naprawdę mocno prowokowany. To nie jest coś, co on sobie wymyślił, publikując wpis na Instagramie, że nie ma zamiaru za to przepraszać, bo ludzie nie wiedzą, jakim brakiem szacunku wykazali się piłkarze Wisły względem niego. Okazuje się, że jeden z piłkarzy Wisły, nie będę spojlerował który, bo myślę, że to wyjdzie w tym serialu, specjalnie z okazji tego meczu i rywalizacji z Josué, nauczył się po portugalsku przeklinać i próbował go prowokować w ten sposób - przyznał dziennikarz.