Jude Bellingham ma nowego wielkiego adoratora, ale ten faworytem nie jest. Dwóch liderów w walce o pomocnika

2023-04-11 22:46:08; Aktualizacja: 1 rok temu
Jude Bellingham ma nowego wielkiego adoratora, ale ten faworytem nie jest. Dwóch liderów w walce o pomocnika Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Paul Joyce | Patrick Berger

Jude Bellingham nie trafi latem do Liverpoolu - stwierdziły zgodnie niezależne media. Nie oznacza to jednak, że nie trafi do Premier League, bo stamtąd pochodzi nowy adorator, Manchester United - donosi „The Telegraph”. Faworytami są jednak Manchester City i Real Madryt - informuje Patrick Berger.

Fani talentu Jude'a Bellinghama przeżywają we wtorkowe popołudnie prawdziwy rollercoaster. Najpierw pojawiły się informacje, że Liverpool złożył za niego pierwszą ofertę. Te zdementował jednak Paul Joyce, który stwierdził, że Anglik na Anfield nie trafi.

Działacze przedstawiciela Premier League zdecydowali bowiem, że kwota przekraczająca 120 milionów funtów, czyli tyle, ile oczekują za 19-latka w Bundeslidze, jest zbyt duża. Jürgen Klopp planuje natomiast przebudowę kadry i nie może skumulować wszystkich środków na jednym celu.

Wkrótce wytypowana zostania lista potencjalnych pomocników, którzy mogą trafić pod skrzydła Niemca. Na Anfield będzie zatem wdrażany wariant ekonomiczny.

Choć „The Reds” wypisują się z wyścigu o podpis środkowego pomocnika, to ten nie powinien narzekać na brak adoratorów.

Zdaniem „The Telegraph” do grona chętnych dołączył Manchester United.

Zespół z Old Trafford na pewno postara się o Bellinghama, ale według Patricka Bergera faworytem jest ktoś inny, a konkretniej jest ich dwóch. Mowa o Manchesterze City i Realu Madryt.

W tle dodatkowo czają się jeszcze PSG oraz Chelsea.

Wychowanek Birmingham City wystąpił w tym sezonie dla Borussii Dortmund w 37 spotkaniach. Jego dorobek to dziesięć goli oraz siedem asyst.

Jego umowa z obecnym pracodawcą przejdzie do historii 30 czerwca 2025 roku.