Jude Bellingham przed meczem z FC Barceloną. „Calma, calma. To było kultowe”

2023-10-27 10:03:45; Aktualizacja: 1 rok temu
Jude Bellingham przed meczem z FC Barceloną. „Calma, calma. To było kultowe” Fot. Alberto Gardin/SOPA Images/SIPA USA/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: TVE

Jude Bellingham udzielił wywiadu przed słynnym El Clásico, w którym FC Barcelona podejmie Real Madryt.

Anglik notuje jedno z najbardziej spektakularnych wejść do drużyny „Los Blancos” w historii. Po pierwszych dwunastu występach ma on na swoim koncie 11 goli i w ostatnich latach lepszy był tylko Cristiano Ronaldo, który na tym etapie sezonu miał na swoim koncie 13 trafień.

Oprócz bramek ofensywny pomocnik zapewnia grę w różnych obszarach boiska, zamykając w ten sposób wolną przestrzeń. Na dużą uwagę zasługują również jego powroty pod własne pole karne i świetne zrozumienie z resztą kolegów.

Nic więc dziwnego, że Carlo Ancelotti często mówi o tym, jakoby Jude Bellingham wyglądał na kogoś, kto jest w zespole od dawna.

Po meczu z SSC Napoli 20-latek ustawił się do swojej firmowej cieszynki. Wówczas Vinícius Júnior ukleknął i wcielił się w rolę fotografa, robiąc fikcyjne zdjęcie reprezentantowi „Synów Albionu”, Eduardo Camavindze, Rodrygo Goesowi oraz Fede Valverde. To tylko pokazuje, jak świetna panuje w ekipie atmosfera.

Bellingham zaledwie trzy miesiące od transferu zachowuje się jak pełnoprawny madridista. Doskonale odzwierciedlają to jego wypowiedzi.

– Najlepsze wspomnienie z El Clásico? Zawsze będę pamiętał celebrację trafienia przez Cristiano Ronaldo: „Calma, calma [Spokój, spokój - red]”. To było kultowe – wyznał w rozmowie z TVE.


Wielu graczy przed tak ważnym spotkaniem mogłaby zjeść presja. Tymczasem rozgrywający mówi o… dobrej zabawie.

– Jestem podekscytowany, nie mogę się doczekać atmosfery podczas takiego meczu. Naprawdę nie mogę się doczekać... Zamierzam się dobrze bawić – rzucił w kierunku dziennikarza.

Uczestnik mundialu w Katarze doczekał się już nawet własnej przyśpiewki.

– Co czuje, gdy śpiewają: „Hey, Jude”? Kiedy to śpiewają, włosy stają mi dęba. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że mam nadzieję nadal odpłacać im najlepszą grą za całą miłość, którą mi okazali – oświadczył.

Starcie FC Barcelony z Realem Madryt już w sobotę o godzinie 16:15.